Ile sezonów „The Last of Us” planują twórcy serialu? Wieści z panelu NAB Show w Las Vegas

Analiza pierwszego sezonu

Godzinny panel na temat postapokaliptycznego serialu, który odbył się w minioną niedzielę w Las Vegas, nie zdradził wielu informacji na temat drugiego sezonu, poza wzmianką, że wciąż jest na etapie prac scenariuszowych i faktu, że zostanie nakręcony w Kolumbii Brytyjskiej. Zamiast tego Craig Mazin i czterech kluczowych członków zespołu produkcyjnego przeanalizowali najważniejsze elementy pierwszego sezonu, w szczególności efekty wizualne, zdjęcia, montaż i dźwięk.

W tym sezonie wykonano ponad 3000 ujęć z cyfrowymi efektami wizualnymi, za które odpowiadała firma Weta Digital. Mimo to kierownik VFX, Alex Wang, powiedział, że celem ekipy nie było poleganie zbytnio na całkowicie cyfrowej kreacji, ale raczej myślenie o ulepszeniach. „Pierwszym pytaniem, które wszyscy sobie zadajemy, nie jest to, co mogą zrobić efekty wizualne, ale raczej to, co możemy zmieścić w kadrze i realnie wykonać? Tak zaczyna się rozmowa. Oznacza to naprawdę ścisłą współpracę między działem artystycznym, czyli protetyką, akrobacjami i efektami wizualnymi”.

Kwestia dźwięku

Mazin i nadzorujący montażysta dźwięku Michael J. Benavente również poświęcili trochę czasu na opisanie dźwięku klikaczy, który jest kultowym elementem gry wideo. Aktorzy głosowi Misty Lee i Phillip Kovats, znani z gry „The Last of Us”, powtórzyli swoją pracę jako klikacze w serialu HBO. „Zasadniczo dali nam zestaw wszelkiego rodzaju dźwięków, z których mogliśmy czerpać”, powiedział Benavente, ale zostały one zmieszane z innymi elementami. Dodał, że dla inspiracji zespół słuchał osób cierpiących na astmę i wiele innych dolegliwości oddechowych i medycznych.

Postacie w serialu zarażone wirusem „nie są potworami” – powiedział Benavente. „Na początku poszliśmy trochę zbyt »potwornie«, a potem się wycofaliśmy z tego pomysłu. To ludzie, którzy są zarażeni i chorzy”.

Dźwięk odegrał kluczową rolę w odcinku siódmym, który zawiera długą retrospekcję osadzoną w salonie gier wideo w opuszczonym centrum handlowym. Oprócz uwypuklenia charakterystycznych dla scenerii akcentów, takich jak monety wpadające do konsoli do gier i ciężki basowy świst, gdy zapala się gra „Mortal Kombat”, sekwencja zręcznościowa zawiera również kluczowy wkład osób opiekujących się wizualnymi elementami serialu. Operatorka Ksenia Serena miała stale włączone trzy kamery, co było wyczynem choreograficznym na ciasnej przestrzeni, ale było również niezbędne dla montażystów Timothy'ego Gooda i Emily Mendez, którzy byli w stanie łączyć różne ujęcia.

Montaż odcinka siódmego

„Kluczem było to, aby ich występy wydawały się naturalne” — powiedział Good. Posiadanie materiału z wielu kamer „dało nam ogrom możliwości… Mogliśmy upewnić się, że jeśli wydarzy się coś, co nie zdarzyło się w innych ujęciach, będziemy mieli sposobność włączyć to do historii”.

Emily Mendez, która również zajmowała się montażem dźwięku w serialu, rozpoczęła pracę przy produkcji jako asystentka montażysty, ale następnie awansowała na samodzielne stanowisko. Timothy Good wyjaśnił, że jej perspektywa była niezwykle cenna, biorąc pod uwagę, że była zagorzałą fanką gry wideo, a on nadal w nią nie grał. Dodatkowo radzenie sobie z powoli rozwijającymi się romantycznymi aspektami relacji Ellie i Riley wymagało pewnego stopnia wrażliwości. „To była homoseksualna historia miłosna i czuliśmy, że ważne byłoby, aby [Emily Mendez], jako osoba homoseksualna, upewniła się, że historia jest prawdziwa. Wiedziałem, że nie mogę opowiedzieć tej historii tak dobrze, jak ona” – wyjaśnił Timothy Good.

Nie jest znana data premiery drugiego sezonu „The Last of Us” HBO.