SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Książę Harry i Księżna Meghan "wypisują się" z rodziny królewskiej. Kryzys wizerunkowy monarchii?

Para książęca Sussex - wnuk królowej Elżbiety Harry i jego żona Meghan - nieoczekiwanie ogłosili, że zrezygnują z funkcji na brytyjskim dworze oraz uniezależnią się finansowo od monarchii.

O księżnej i księciu Sussex znowu jest głośno. W środę wieczorem na Instagramie para wydała niespodziewane oświadczenie - informuje w nim o planach wycofania się ze swoich ról na brytyjskim dworze królewskim.

- Zamierzamy wycofać się jako 'wysocy rangą' członkowie rodziny królewskiej i pracować, aby stać się niezależnymi finansowo, jednocześnie nadal w pełni wspierając Jej Królewską Mość. To z waszą zachętą, szczególnie w ciągu ostatnich kilku lat, czujemy się gotowi na tę zmianę - napisali na Instagramie księżna i książę Sussex.

"Wycofanie się" ma nie być definitywne. Para zamierza "kontynuować wypełnianie obowiązków wobec Królowej, Wspólnoty Narodów i instytucji objętych patronatem".

Księżna Meghan i Książę Harry zamierzają mieszkać w Wielkiej Brytanii i Ameryce Północnej oraz poświęcić się działalności charytatywnej.

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

“After many months of reflection and internal discussions, we have chosen to make a transition this year in starting to carve out a progressive new role within this institution. We intend to step back as ‘senior’ members of the Royal Family and work to become financially independent, while continuing to fully support Her Majesty The Queen. It is with your encouragement, particularly over the last few years, that we feel prepared to make this adjustment. We now plan to balance our time between the United Kingdom and North America, continuing to honour our duty to The Queen, the Commonwealth, and our patronages. This geographic balance will enable us to raise our son with an appreciation for the royal tradition into which he was born, while also providing our family with the space to focus on the next chapter, including the launch of our new charitable entity. We look forward to sharing the full details of this exciting next step in due course, as we continue to collaborate with Her Majesty The Queen, The Prince of Wales, The Duke of Cambridge and all relevant parties. Until then, please accept our deepest thanks for your continued support.” - The Duke and Duchess of Sussex For more information, please visit sussexroyal.com (link in bio) Image © PA

Post udostępniony przez The Duke and Duchess of Sussex (@sussexroyal)

Na oświadczenie odpowiedział lakonicznie pałac Buckingham. - Dyskusje z księciem i księżną Sussex są na wczesnym etapie. Rozumiemy ich pragnienie, aby przyjęć inne podejście, ale to skomplikowane kwestie, które będą wymagały czasu - czytamy w komunikacie.

Według korespondenta BBC, królowa Elżbieta nie wiedziała wcześniej o planach swojego wnuka i jego żony i jest "rozczarowana" ich decyzją. Część członków rodziny królewskiej ma się czuć "dotknięta" formą, w jakiej podali informację Harry i Meghan.

Monarchia w kryzysie?

Według dr Łukasza Przybysza, eksperta ds. marketingu politycznego z Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego, nagła decyzja pary książęcej Sussex nie wpłynie mocno na wizerunek monarchii.

- Wizerunek rodziny królewskiej daleko bardziej cierpi z powodu przeszłości księcia Andrzeja, aniżeli z racji odstąpienia od obowiązków przez księżną Meghan i księcia Harrego. Rodzina Windsorów poradziła sobie z abdykacją, skandalami obyczajowymi, rozwodem i śmiercią księżnej Diany oraz wieloma innymi problemami, zapewne więc i tym razem skończy się podobnie - mówi ekspert w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Przybysz zwraca jednak uwagę, że gorzej wizerunkowo wypada sposób, w jaki Harry i Meghan poinformowali o decyzji.  

- W mediach widać symptomy sytuacji kryzysowej, a nikt nie ma chyba na tę chwilę strategii na tę okoliczność. To bardzo niesprzyjające warunki - ocenia dr Łukasz Przybysz.

Jak rezygnacja z dworskich funkcji może wpłynąć na publiczne postrzeganie wnuka Elżbiety II i jego żony? - Nie oszukujmy się - ludzie nie będą się mniej interesować parą książęcą, a media nie będą o niej mniej pisać po ogłoszonej decyzji. Oboje budzą zainteresowanie i nawet w wypadku pełnego usunięcia się w cień, byliby śledzeni przez opinię publiczną i media, a każde ich zdjęcie byłoby na wagę złota. Brytyjska rodzina królewska budzi zainteresowanie niewspółmiernie wielkie do tego okazywanego innym rodzinom królewskim na świecie, nie da się więc wyjść z niej i żyć w zaciszu. Ta popularność jest mieczem obosiecznym - z jednej strony, jest uciążliwa, bo każdy krok każdego royalsa jest na cenzurowanym, ale z drugiej - pozwala utrzymać popularność i widoczność monarchii w dzisiejszych czasach - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Przybysz.

Nasz rozmówca dodaje, że sami Brytyjczycy są w opiniach na ten temat podzieleni. Jedni popierają Harry'ego i Meghan w dążeniu do niezależności, drudzy uważają "exit" z królewskiej rodziny za niegodny i niewłaściwy.  

- Dualistyczne podejście Brytyjczyków, ale nie tylko ich, może odzwierciedlać różnice w postrzeganiu roli i pozycji Brytyjskiej monarchii i  rodziny królewskiej, a także mieć swoje korzenie w postawie wobec finansowania jej członków przez społeczeństwo - podsumowuje Przybysz.

Wnioski Przybysza podziela dr hab. Marta Ryniejska - Kiełdanowicz z Zakładu Komunikowania Międzynarodowego Uniwersytetu Wrocławskiego. - Obywatele są mocno podzieleni, rozumieją decyzję, z drugiej strony podnoszą na przykład kwestie finansowe i wyczuwają pewną niekonsekwencję działań Meghan i Harrego, a nawet ich nieodpowiedzialność. Na pewno nie był gotowy na to Pałac Buckingham, który wydał dość lakoniczne oświadczenie. Eksperci podkreślają nawet, że decyzja ta nie była konsultowana.

"Exit" z brytyjskiego dworu to przemyślana strategia?

W opinii dr hab. Marta Ryniejskiej - Kiełdanowicz  z Zakładu Komunikowania Międzynarodowego Uniwersytetu Wrocławskiego, działania pary książęcej Sussex "wydają się przemyślane i widziane jako część pewnej strategii".  - Z jednej strony znamy oficjalny powód tej decyzji i nawet go rozumiemy, jednak pojawia się tu pewna wątpliwość i niekonsekwencja, gdyż Meghan i Harry doskonale radzą sobie z mediami, a po ich „rezygnacji" pojawiła się nawet oficjalna strona internetowa, na której zamieszczają wyjaśnienia podjęcia takich działań - mówi specjalistka w komentarzu dla Wirtualnemedia.pl

- Z drugiej strony może to być kolejna rysa na wizerunku Rodziny Królewskiej, której problemy wizerunkowe odbijają się szerokim echem nie tylko w Wielkiej Brytanii. Z pewnością będzie to temat wielu komentarzy i analiz w którym kierunku zmierza Monarchia Brytyjska i jaki jest obecnie jej wizerunek - dodaje.

Meghan i Harry małżeństwem od ponad roku

Księżna Meghan i Książę Harry są małżeństwem od 19 maja 2018. Meghan przed zawarciem małżeństwa była aktorką, występowała m.in. w popularnym w Polsce serialu "Suits" ("W garniturach"). 

W ostatnim czasie książęca para ma trudne relacje z brytyjskimi mediami. W październiku ub.r. Meghan i Harry pozwali tabloid "Mail on Sunday" za opublikowanie prywatnej korespondencji księżej ze swoim ojcem Thomasem Markle. Księża Sussex miała napisać do ojca, że "złamał jej serce na milion kawałków" i zaapelowała, by "przestał kłamać, jeśli ją kocha" i "zadawać ból". Prosiła również, żeby dał żyć jej i jej rodzinie w spokoju.

Książę Harry w wydanym na temat pozwu oświadczeniu napisał, że jego żona "stała się jedną z najnowszych ofiar brytyjskiej prasy brukowej, która prowadzi kampanię przeciwko ludziom bez zastanowienia się nad konsekwencjami. - Straciłem matkę i teraz patrzę, jak moja żona pada ofiarą tych samych potężnych sił - stwierdził także wnuk królowej Elżbiety.

Dołącz do dyskusji: Książę Harry i Księżna Meghan "wypisują się" z rodziny królewskiej. Kryzys wizerunkowy monarchii?

6 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
IOP
wypisać się chcą ale Pałacyk i ochronę Policyjną chcą zachować ;)
0 0
odpowiedź
User
Zuza
Z jednej strony winią media, z drugiej sprawnie się nimi posługują. Gdyby faktycznie chcieli pozostać anonimowi, to po prostu przestaliby się pokazywać publicznie i przestali wydawać kolejne oświadczenia. No nie można zjeść ciastko i mieć ciastko, a tu widzę pojawia się taka chęć
0 0
odpowiedź
User
kiki
Jak to jest? Meghan wręcz opłacała media byłyby i niej podano, a teraz że złe? Harry biedny Harry, niedojrzały pod pantoflem sprytnej rozwódki,aktoreczki jednego serialu. Tak się nie odcina od rodzinnych korzeni.
0 0
odpowiedź