SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Onet wygrał prawomocnie proces ws. tekstu „Prostytutka, wycieki i mobbing w CBA”

Warszawski Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji i zdecydował, że wydawca portalu Onet.pl (Ringier Axel Springer Media) nie musi przepraszać byłego funkcjonariusza CBA, opisanego w tekście sprzed trzech lat. Pełnomocnik oskarżyciela rozważa wniesienie skargi kasacyjnej.

Przy tekście, któy był przedmiotem sporu sądowego, wciąż widnieje adnotacja, że w związku z jego treścią toczy się postępowanie sądowePrzy tekście, któy był przedmiotem sporu sądowego, wciąż widnieje adnotacja, że w związku z jego treścią toczy się postępowanie sądowe

Chodzi o tekst Onetu z kwietnia 2018 roku, autorstwa Mateusza Baczyńskiego, pt. „Prostytutka, wycieki i mobbing w CBA”. Autor opisywał w nim presję, jakiej miał być poddawany Paweł D., były funkcjonariusz CBA. W 2015 r. prowadził on sprawę dotyczącą wycieku tajnych informacji z CBA, a z jego dochodzenia wynikało, że stoi za nim agent z Wrocławia, Artur Ch. „Przy okazji wyszło na jaw, że zaprosił on do wrocławskiej delegatury CBA prostytutkę” - pisał wówczas Baczyński. W czasie tej wizyty w budynku znajdowała się broń i tajne dokumenty dotyczące m.in. sprawy Józefa Piniora, zatem postronna osoba nie miała prawa się tam znajdować

Artur D. zbadał więc sprawę i w konsekwencji - jak pisał Onet - agent Artur Ch. został dyscyplinarnie zwolniony ze służby, lecz po dojściu PiS do władzy przywrócono go, a presja zaczęła być wywierana na Pawła D. Artur CH. Miał powiedzieć wówczas jednemu z kolegów, że „zniszczy tych, którzy zajmowali się jego sprawą” - pisał Onet.

Pozew odrzucony mimo nieścisłości w tekście Onetu

Funkcjonariusz, któremu przypisano tę wypowiedź, skierował do sądu pozew o ochronę dóbr osobistych, pozywając Onet. W lutym br. Sąd Okręgowy oddalił ten pozew uznając, że artykuł został napisany z zachowaniem rzetelności i staranności dziennikarskiej.

- Artykuł jest wszechstronny, pełny, obejmuje wszystkie znane autorowi okoliczności sprawy, prezentuje stanowiska wszystkich stron. Artykuł został opublikowany w ochronie społecznie uzasadnionego interesu, ponieważ społeczeństwo ma prawo być informowane o działalności funkcjonariuszy publicznych, zwłaszcza w tak ważnej jednostce jak CBA – podał w uzasadnieniu tego wyroku sąd.

W czwartek Sąd Apelacyjny w Warszawie ponownie odrzucił pozew, utrzymując jednocześnie w mocy wyrok niższej instancji.

- Najciekawsza jest konstatacja sądu pierwszej instancji wskazująca, że żaden z zarzutów, w tym ten o prostytutce, nie okazał się prawdziwy, ale nie ma to znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy – powiedział portalowi TVP.Info pełnomocnik funkcjonariusza CBA, mec. Filip Wołoszczak. Dodał też, że jego klient rozważy złożenie skargi kasacyjnej „po otrzymaniu pisemnych motywów rozstrzygnięcia”.

W sierpniu stronę główną Onetu odwiedziło 12,31 mln użytkowników, czyli 42,45 proc. wszystkich internautów w Polsce (według badania Mediapanel).

Dołącz do dyskusji: Onet wygrał prawomocnie proces ws. tekstu „Prostytutka, wycieki i mobbing w CBA”

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Gif
Pozostaje tylko powtórzyć tę informację: "Najciekawsza jest konstatacja sądu pierwszej instancji wskazująca, że żaden z zarzutów, w tym ten o prostytutce, nie okazał się prawdziwy, ale nie ma to znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy". Czyli co? Można nasmarować w mediach o każdym wszystko, a potem nawet nie musieć przeprosić? Bo jakoś nie ogarniam, czy przypadkiem się nie mylę w konstatacji... Raczej szokującej.
odpowiedź
User
Magda
Ci z tvp info powinni się uczyć od onetu.
odpowiedź