SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Rząd przyspiesza pracę nad abonamentem rtv. Zapłaci każdy klient płatnej telewizji

Projekt ustawy o opłatach abonamentowych uzyskał pozytywną opinię Rady Legislacyjnej i 18 maja zostanie rozpatrzony przez Komitet Stały Rady Ministrów - poinformował w czwartek resort kultury, który opracował ten projekt.

fot. Shutterstock.com fot. Shutterstock.com

Jak poinformowało MKiDN, zarówno zaproponowany w projekcie system poboru opłat, jak i proponowane sposoby jego uszczelnienia spotkały się z aprobatą Rady Legislacyjnej. "Projekt ustawy o opłatach abonamentowych stanowi dopuszczalną konstytucyjnie zmianę dotychczasowej regulacji, zmierzającą do bardziej optymalnego ukształtowania form przeciwdziałania naruszeniom prawa" - stwierdziła Rada Legislacyjna w opinii do propozycji.

Resort kultury podkreślił, że Rada zwróciła uwagę, iż tolerowanie sytuacji, w której nie można skutecznie wyegzekwować daniny publicznej, a zobowiązani do jej płacenia nie wywiązują się ze swojego obowiązku, stoi w sprzeczności z celem, w jakim została ustanowiona oraz narusza indywidualne poczucie sprawiedliwości.

Jak dodano, Rada dobrze odebrała też zaproponowany w projekcie mechanizm przejściowy, polegający na jednorazowym przekazaniu przez dostawców telewizji płatnej, danych o odbiorcach ich usług. Daje on bowiem - jak tłumaczy MKiDN - możliwość ustalenia podmiotów, które korzystają z usług telewizji płatnej, a nie dokonały rejestracji odbiornika. Takie rozwiązanie zostało uznane za dopuszczalne ze względu na zasadę powszechności danin publicznych.

"Nie ulega zatem wątpliwości, że rozwiązanie takie nie godzi w status jednostek, które wywiązują się ze swoich obowiązków daninowych. Jego jedynym celem jest zidentyfikowanie podmiotów uchylających się od ponoszenia opłaty abonamentowej. Przeciwdziałanie tego typu zachowaniom i ustanawianie odpowiednich gwarancji instytucjonalnych sprzyjających zasadzie powszechności jest natomiast w pełni uzasadnione aksjologią konstytucyjną" - podkreśliła Rada Legislacyjna w swojej opinii.

MKiDN zwrócił ponadto uwagę, że z pozytywną reakcją Rady Legislacyjnej spotkał się również pomysł rekompensaty dla dostawców telewizji płatnej za dodatkowe usługi, polegające na przekazywaniu zgłoszeń oraz udzielania informacji o odbiorcach.

"Projektodawca zadbał o zabezpieczenie odpowiedniej równowagi między realizacją interesu fiskalnego państwa a swobodą przedsiębiorczości. Do nałożenia sprecyzowanych powinności doszło w imię realizacji ważnego interesu publicznego, jakim jest urzeczywistnienie zasady powszechności danin publicznych" - stwierdziła Rada.

Rada nie odnalazła też w projekcie resortu kultury naruszeń w odniesieniu do dysponowania danymi osobowymi klientów telewizji płatnej. Uznała bowiem, że środki, jakimi dane te są pozyskiwane, "nie są dla odbiorców dotkliwe, a opiniowany projekt przewiduje właściwe ich zabezpieczenie".

"Osiągnięcie tego celu następuje przy zastosowaniu stosunkowo mało dotkliwych dla odbiorców końcowych środków (w porównaniu do np. kontroli gospodarstw domowych). Obowiązek przekazania ww. informacji respektuje więc również wymóg adekwatności (proporcjonalności sensu stricto) między intensywnością wkroczenia w sferę życia prywatnego a korzyścią, jaka wynika z ww. obowiązku" - napisano w opinii Rady Legislacyjnej.

Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o opłatach abonamentowych czynności związane z rejestracją odbiorników, poborem opłat, kontrolą abonamentową i weryfikowaniem zwolnień realizowane będą nadal przez Pocztę Polską. Poprawienie poboru opłat abonamentowych ma nastąpić dzięki włączeniu dostawców telewizji płatnej (operatorów sieci kablowych i platform satelitarnych) do procesu rejestracji odbiorników oraz identyfikacji ich użytkowników. Zgłoszenia te będą przekazywać Poczcie, co spowoduje, że osoby zawierające umowę o dostarczanie telewizji płatnej nie będą musiały osobno dokonywać rejestracji odbiornika.

Projekt zakłada, że Poczta Polska będzie mogła skierować do dostawców usług telewizji płatnej zapytanie dotyczące poszczególnych klientów w celu ustalenia obowiązku zarejestrowania przez nich odbiornika.

Według informacji KRRiT na koniec 2016 r. z uiszczaniem opłat abonamentowych zalegało ponad 2 mln gospodarstw domowych, w których były zarejestrowane odbiorniki radiowe lub telewizyjne. Kwota zaległości za ostatnich pięć lat, w stosunku do których możliwa byłaby egzekucja, przekraczała 3 mld zł.

Resort prognozuje, że po wejściu w życie nowelizacji abonament RTV zacznie płacić ok. 2,8 mln klientów płatnej telewizji, co po uwzględnieniu abolicji (powodującej utratę ok. 110 mln zł potencjalnych wpływów) przyniesie dodatkowo 620 mln zł rocznie. Projekt nowelizacji za kilka dni ma trafić pod obrady rządu.

W 2016 roku wpływy z abonamentu radiowo telewizyjnego wyniosły 749,9 mln zł, a zapłaciło go 1,12 mln spośród 3,2 mln zobowiązanych do tego gospodarstw domowych. 365,5 mln zł otrzymała Telewizja Polska, 185,9 mln zł - Polskie Radio, a 170,6 mln zł - publiczne stacje regionalne. Krajowa Radia Radiofonii i Telewizji prognozuje, że w br. przychody abonamentowe zmaleją do 635 mln zł.

Dołącz do dyskusji: Rząd przyspiesza pracę nad abonamentem rtv. Zapłaci każdy klient płatnej telewizji

35 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
obywatel
Już pół roku minęło, od kiedy zrezygnowałem z płatnej telewizji. Nie zamierzam choćby w najmniejszym stopniu finansować 50-tysięcznej pensji partyjnego aparatczyka ani nagród dla jego najlojalniejszych "dziennikarzy". Telewizja publiczna już od dawna nie istnieje, wszystkie programy są adresowane tylko do wyznawców jedynej słusznej ideologii, a serwisy (dez)informacyjne przedstawiają jakąś równoległą, wybujaną rzeczywistość. Zastanawiam się, jak to jest, że ich nikt nie zmusza do płacenia za "możliwość oglądania" TVNu czy Polsatu, a mimo to próbują na siłę wciskać ludziom coś, czego nikt nie chce.
0 0
odpowiedź
User
Biała Róża
Brak zaufania do propagandowej TVP i jednoczesne zmuszanie ludzi do płacenia za wątpliwej jakości produkt będzie kosztował rządzących utratą kilku punktów. W sumie to dobrze.
0 0
odpowiedź
User
YKK
Nie oglądam TVP i nie zamierzam płacić towarzyszom Szmaciakom ani pensji, ani kuriozalnych premii. Tu się zgina dziób pingwina!
0 0
odpowiedź