Viaplay zyska w Polsce szybciej użytkowników niż zakładali właściciele platformy streamingowej?
Platforma streamingowa Viaplay, która ruszy w Polsce w sierpniu, ma rosnąć na europejskich rynkach szybciej niż zakładał to jej właściciel, nordycka spółka NENT Group. Oszacowali to analitycy banku Berenberg.
Według analityków platforma OTT Viaplay pozyska w tym roku 452 tys. użytkowników w krajach skandynawskich i 348 tys. klientów z innych europejskich rynków.
Wcześniejsze szacunki mówiły o 425 tys. subskrybentów w regionie nordyckim i 340 tys. poza Skandynawią.
Sama NENT Group mówiła o 400 tys. abonentów na rodzimych rynkach i 250 tys. poza nimi. Berenberg szacuje, że Viaplay ma pozyskać 5,5 mln międzynarodowych klientów do 2025 roku, a więc znacznie powyżej prognozy kierownictwa NENT Group, która mówiła o 4,5 mln.
Debiut w Polsce pokaże potencjał Viaplay?
Analitycy banku z Hamburga spodziewają się, że sierpniowy debiut Viaplay w Polsce dostarczy dowodów na skuteczność strategii NENT Group i pokaże, że nie tylko wielkie, amerykańskie koncerny są w stanie skutecznie prowadzić platformy streamingowe. NENT Group pozyskała bowiem oryginalne treści, w tym prawa sportowe.
W Polsce to na przykład prawa do Bundesligi aż do 2029 roku, wyłączna licencja na lata 2021-2024 roku na transmisje spotkań Ligi Europy UEFA i Ligi Konferencji Europy UEFA, a także na wyścigi Formuły 1 w latach 2023-2025. Obecnie mecze Bundesligi pokazują kanały Eleven Sports i Canal+ Sport.
Platforma streamingowa pojawi się także w Holandii
Viaplay debiutuje nie tylko w Polsce. Na rynku holenderskim ma zostać uruchomiony w pierwszym kwartale przyszłego roku. "Jesteśmy optymistycznie nastawieni do perspektyw Viaplay w Holandii, zwłaszcza że NENT pozyskało już kluczowe prawa sportowe, w szczególności do transmisji wyścigów Formułę 1. Holenderski kierowca Max Verstappen ma w kraju dużo lojalnych fanów" - ocenili analitycy Barenberga cytowani przez portal digitaltveurope.
Zobacz także: Viaplay pojawi się w Holandii
Bez nowego kanału sportowego
W ofercie Viaplay w Polsce mają pojawić się też filmy, seriale i programy, takie jak emitowany kiedyś w ATV i TVP "Fort Boyard". Dostęp do Viaplay ma kosztować 34 zł miesięcznie. To dość wysoka cena biorąc pod uwagę rozdrobnienie licencji piłkarskich. Część praw posiada Canal+, a część Polsat i Eleven Sports. Fani piłki nożnej i sportu muszą więc wykupować dostęp do kilku usług albo dwóch platform satelitarnych: Cyfrowego Polsatu i Canal+. Pojawienie się Viaplay na rynku spowoduje, że opłaty kolejny raz wzrosną. Rozwiązaniem byłoby uruchomienie w naszym kraju kanału V-Sport, który działa na rynkach skandynawskich. Na to się jednak nie zanosi. - Nasz debiut w Polsce koncentruje się na naszej platformie streamingowej Viaplay i nie planujemy uruchamiania linearnych kanałów telewizyjnych w Polsce - poinformował niedawno portal Wirtualnemedia.pl Nicholas Smith z NENT Group (Nordic Entertainment Group).
Polski zespół NENT Group z 40-60 osobami
Obszernie o planach skandynawskiej spółki dotyczących Polski pisaliśmy kilka tygodni temu. Viaplay ma mieć w Polsce lokalne studio, tworzy także zespół, który na początku będzie składał się z ok. 40-60 osób. W jego skład wejdą także dziennikarze i komentatorzy. - Naszym celem jest zaprezentowanie każdego meczu, niezależnie czy będzie to spotkanie Bundesligi, Ligi Europy czy Ligi Konferencji, z najlepszym, profesjonalnym komentarzem w języku polskim - zapowiadał wówczas w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Peter Norrelund, dyrektor Sportu w NENT Group. Viaplay działa już w Szwecji, Finlandii, Norwegii, Danii, Islandii, Litwie, Łotwie i Estonii.
Dołącz do dyskusji: Viaplay zyska w Polsce szybciej użytkowników niż zakładali właściciele platformy streamingowej?