Warszawska mieszkaniówka w I kwartale 2021 roku – wnioski i podsumowania
Rok temu – gdy obostrzenia związane z pandemią prawie unieruchomiły rynek – większość deweloperów i analityków branży twierdziła, że spadek cen mieszkań jest nieunikniony.
Teraz gdy jesteśmy w trakcie Narodowego Programu Szczepień i gdy sytuację epidemiologiczną można uważać za opanowaną – widzimy rzeczywisty stan rzeczy, czyli ani śladu obniżek.
We współpracy z portalem Korter.com.pl ujawniamy– ile tak naprawdę kosztują nowe inwestycje mieszkaniowe w Warszawie na koniec I kwartału 2021 roku?
Ile w maju 2021 roku kosztują nowe mieszkania w stolicy?
Spójrzmy na dynamikę cenową – jak zmieniały się stawki deweloperskie na rynku pierwotnym Warszawy w ciągu ostatnich 6 miesięcy?
• Listopad 2020. Wtedy mieszkaniówka dopiero ocknęła się po jesiennej fali zachorowań, więc średni koszt metra kwadratowego w warszawskim mieszkaniu z pierwszej ręki wynosił ok. 9570 złotych.
• Grudzień 2020. Niefortunny 2020 rok zamykaliśmy już z małą podwyżką cenową – wtedy średnia stawka za metr kwadratowy wynosiła przeszło 9670 złotych.
• Styczeń i luty 2021. Był to okres stabilizacji i oczekiwania z zapartym tchem na sukcesy programu szczepień – ceny mieszkań nie zmieniły się odczuwalnie i oscylowały w granicach 9760-9790 złotych za m2.
• Marzec 2021. Wiosna przyniosła ożywienie na rynku i stawki deweloperskie poszły w górę, osiągając poziom ok. 9950 złotych za m2.
• Kwiecień 2021. Utrzymuje się tendencja wzrostowa – ceny zbliżają się do granicy 10 000 złotych za metr kwadratowy.
• Maj 2021. Średnia cena metra kwadratowego w nowych inwestycjach w Warszawie pod koniec maja zatrzymała się na poziomie około 10 020 złotych.
Wnioski? Cały wzięty do powyższej analizy okres minął pod znakiem tendencji wzrostowej, co pozwala stwierdzić, że tendencja ta utrzyma się w przyszłości. Co prawda, część analityków zapowiada pewne wyciszenie w okresie wakacyjnym, co zresztą jest dobrze już znaną cechą mieszkaniówki. Ponowną aktywizację i wzrost cen zapowiada się na jesień 2021.
Domy pod Warszawą – hit sprzedaży?
Pandemia mocno wpłynęła na obraz rynku i odmieniła zapotrzebowania kupujących. Tak, teraz prawdziwym hitem sprzedaży są prywatne domy z działkami.
Domów jednorodzinnych szukano o ponad 30% częściej, niż rok temu, działkami zaś interesowano się aż o 79% częściej.
Nie mogło to nie wpłynąć na ceny – według statystyk, domy odczuwalnie podrożały: o ok. 14% w skali roku – z rynku wtórnego i o ok. 8% z rynku pierwotnego.
Ile w maju 2021 roku kosztują domy deweloperskie w okolicach Warszawy?
Pierwszą kategorią cenową będą domy położone najbliżej stolicy – czyli nieruchomości ulokowane w powiatach wołomińskim, legionowskim, piaseczyńskim, otwockim, pruszkowskim i warszawskim zachodnim.
• W niektórych miejscowościach znajdziemy domy w cenie już od 320-340 tys. (jednorodzinne wolnostojące domy bądź segmenty o metrażu ok. 100-150 mkw. z działką).
• W segmencie „równowaga ceny i jakości” oferty zaczynają się od ok. 400 000 złotych za jednorodzinny lokal z działką. Średni koszt domu szanuje się zaś na ok. 600 000 złotych.
Według danych statystycznych, jednorodzinne nieruchomości podrożały średnio o 8% w skali roku i o około 15% (!) w porównaniu do poziomu sprzed dwóch lat.
Ceny mieszkań w okolicach Warszawy
Podczas gdy ceny stołecznych nieruchomości sięgają 10 tys. za metr, mieszkania na przedmieściach prezentują się dość atrakcyjnie.
W przylegających do Warszawy powiatach kupimy mieszkanie w cenie już od ok. 5000 złotych za metr kwadratowy.
Jednak w najpopularniejszych lokalizacjach – na przykład, w Ząbkach, Łomiankach, Pruszkowie – ceny całkiem zbliżają się do stołecznych: przykładowo, 30-metrową kawalerkę na nowym osiedlu w Łomiankach kupimy za około 240 000 złotych, czyli za ok. 8000 zł za metr.
Nowe czasy, nowe gusta
Zmiana realiów życia odbiła się na priorytetach mieszkaniowych i wywindowała nowe kategorie nieruchomości w TOP sprzedaży. Jakie cechy nieruchomości są teraz najważniejsze?
• Wolna przestrzeń. Nabywcy rozglądają się za przestronniejszymi lokalami, gdyż długotrwałe spędzania czasu w „pudle” o powierzchni 25-30 mkw. jest atrakcją nie dla wszystkich. Okres ograniczonej mobilności pozwolił tej części nabywców, która potrafiła utrzymać płynność finansową w czasie kryzysu, na zaoszczędzenie środków, które są skłonni zainwestować w nieruchomości mieszkaniowe o wyższym standardzie.
• Skrawek zieleni. Dla nabywców bardzo istotne jest posiadanie własnej przestrzeni rekreacyjnej – stąd też wysoki popyt na jednorodzinne domy za miastem. Ci zaś, którzy nie są gotowi zdecydować się na podmiejski domek, stawiają na dodatkową przestrzeń – przynależne do mieszkań ogródki, tarasy i balkony.