Żarty i kpiny z limeryków Michała Rusinka promujących orzeszki Felix
Michał Rusinek, znany głównie jako były sekretarz Wisławy Szymborskiej, został ambasadorem kampanii promującej orzeszki Felix (produkowane przez Intersnack Poland), dla których napisał kilka limeryków. Wywołało to falę prześmiewczych komentarzy dziennikarzy i blogerów.
Michał Rusinek jest twarzą konkursu „Popołudnie z Felixem”, w której zadaniem uczestników jest napisanie krótki wierszyków, limeryków inspirowanych produktami marki Felix. Wierszyki w formie tekstowej można przesyłać w odpowiedniej zakładce serwisu Felixpolska.pl. Ponadto wyróżnione zostaną najciekawsze zdjęcia umieszczone na Instagramie, które przedstawiają „popołudnie z Felixem” i są oznaczone hashtagiem z tym hasłem.
Rusinek będzie jednym z trzech jurorów (razem z przedstawicielami Intersnack Poland i obsługującej konkurs agencji MSL Group) oceniających limeryki. Autorom najlepszych jury co miesiąc przyzna notes z wpisanym limerykiem Rusinka oraz zestawy puzzli (z dołączonymi paczkami orzeszków Felix). Konkurs potrwa do końca br.
W komunikacie prasowym informującym o akcji czytamy, że Michał Rusinek to „mistrz limeryków, wieloletni sekretarz Wisławy Szymborskiej”. W komunikacie podano napisany przez niego limeryk chwalący orzeszki Felix, a kolejny taki wierszyk znajduje się w zakładce konkursowej na Felixpolska.pl.
Taki udział Rusinka w tej akcji wywołał wiele krytycznych komentarzy dziennikarzy, blogerów i innych internautów aktywnych w social media, zwłaszcza na Twitterze. Byłemu sekretarzowi Wisławy Szymborskiej zarzuca się, że podpiera się jej wizerunkiem w tej sytuacji, a do tego chociaż kojarzony jest z kulturą wysoką i puryzmem językowym (kilka lat temu zasłynął deklaracją, że nie będzie czytał maili zaczynających się od „Witam”, bo według niego powinno się pisać np. „Dzień dobry”.
- Gość, który nie czyta maili zaczynających się od „Witam” reklamuje orzeszki? - nie dowierzała na Twitterze blogerka Kataryna. - Piękna ta poezja. Rusinek przeprowadził się z Krakowa do Częstochowy - kpił Wojciech Szacki. - Orzeszki Felix i M. Rusinek. Naprawdę? #marketingabsurdalny - stwierdził Piotr Hałasiewicz z portalu Chomikuj. - Machała reklamował jeansy, Rusinek orzeszki, Lis Powerade... Kto następny? Papież i środek do prania białego? - zapytał Mikołaj Nowak. - Sam pomysł, żeby szanowany pan Rusinek oceniał limeryki stworzone na cześć orzeszków, jest pomysłem durnym, jutro fraszki o mleku? - stwierdził użytkownik o nicku Adam.
- „Sam Michał Rusinek, wieloletni sekretarz Wisławy Szymborskiej”?? Kurczę, jestem pod wrażeniem. A serio, nazwisko noblistki ma sprzedawać? - zastanawiała się Agnieszka Gozdyra. - #Chooj z orzeszkami i Rusinkiem, ale Szymborskiej do tego mógł nie mieszać. #żenua - napisał Stanisław M. Stanuch. - Felix Rusinek - skwitował Krzysztof Skórzyński
Nieliczni komentujący starali się bronić udziału Rusinka w tej akcji. - Nie rozumiem oburzenia ws. Michała Rusinka. Sportowcom wolno występować w reklamach, prezenterom również, a poetom już nie? - spytał Michał Szułdrzyński. - Mnie chodzi o wycieranie gębki osobą Noblistki w piarze - odpowiedział mu Paweł Sito. - Ojoj, jakie oburzenie wielkie bo Rusinek coś tam reklamuje,.. oburzenie u ludzi, których nikt nigdy o reklamę czegokolwiek nie poprosi :) - napisała Kasandra.
Inni użytkownicy ulegli zachęcie Rusinka do tworzenia limeryków, przy czym napisali wierszyki wyśmiewające jego udział w kampanii orzeszków.
Witaj koleżko! Chcesz orzeszków? Smakuj, twituj i debatuj. 140 znaków masz na to. A potem skocz po napoje proszę #konkurs #Rusinek
— Andrzej Godlewski (@AndGodlewski) lipiec 22, 2014
Ten, kto orzeszki Felix chrupie, nie wie, że rozum jest w głowie, nie w d... #Rusinek
— Stanisław Janecki (@St_Janecki) lipiec 22, 2014
Jak wszyscy, to wszyscy. #Rusinek #orzeszki #LimerykiFrankaS pic.twitter.com/tkgZnFI3xU
— Franciszek Smóda (@Franek_S) lipiec 22, 2014
Limeryk nieortodoksyjny, polot taki sobie, ale myślę że warto docenić formę wizualną itd. Daje radę? @mmagierowski pic.twitter.com/OrXCekGs1D
— Beata Biel (@beatabiel) lipiec 22, 2014
Dobra, bo bardzo chcę wygrać ten konkurs, to jeszcze jeden i odpuszczam. pic.twitter.com/6C7L74Fb1n
— Beata Biel (@beatabiel) lipiec 22, 2014
"Jam sekretarz był noblistki. Orzechowy przelew jest mi bliski". Wygrałem?
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) lipiec 22, 2014
"Nic dwa razy się nie zdarzy. Nawet orzech raz się praży. Umrzemy bez rutyny. Lecz z przelewem za łupiny". Wygraem!
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) lipiec 22, 2014
A gdzie można odebrać nagrodę? :-) @katarynaaa @MagazynZapisz pic.twitter.com/iMLXj9Iwhm
— Marek Magierowski (@mmagierowski) lipiec 22, 2014
Sz Panie I Sekretarzu Piszę do Pana w sprawie mej idolki poetki Niech pan te deale na swe konto smaży W wlasnym imieniu wpieprza orzeszki!
— Paweł Sito (@PawelSito) lipiec 22, 2014
MSL Group, która przygotowała koncepcję konkursu i odpowiada za jego realizację, tłumaczy, że Michał Rusinek został wybrany do roli jurora, ponieważ jest znanym twórcą limeryków, w najbliższym czasie ukaże się jego książka z takimi wierszykami. - Charakter współpracy między marką a ekspertem wynika z jego zainteresowań zawodowych, dlatego też współpraca ta jest w ten sposób pozycjonowana - Michał Rusinek jest jurorem w konkursie literackim skierowanym do konsumentów - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Irena Sekal, account manager w agencji.
- Śledzimy reakcje sieci na nasz konkurs – w dwa dni udało się nam wygenerować spore zainteresowanie. Co więcej powstają limeryki poświęcone Michałowi Rusinkowi i marce Felix. Jeśli założeniem akcji było rozruszanie kreatywności Polaków, to chyba jesteśmy na dobrej drodze do realizacji zadania - przekonuje Sekal.
Konkurs na limeryki nie będzie mocno wspierany reklamowo - oprócz zakładki w serwisie Felixpolska.pl wizerunek Rusinka został wykorzystany tylko w materiałach dla mediów. Komunikacja nie obejmie facebookowego fanpage’a „Felix i wiewiórka”, mającego 270 tys. użytkowników.
Dołącz do dyskusji: Żarty i kpiny z limeryków Michała Rusinka promujących orzeszki Felix
Pewien znany sekretarz z Krakowa,
bardzo lubił orzeszki smakować.
Po trupie czy nie po trupie
i tak was orzeszki schrupie.
Dla orzeszków noblistkę zhandlował.