SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Polskie Radio: Andrus i Kantereit sami wybrali TVN24. Olszański: Trójka traci swój charakter

Polskie Radio w krótkim komunikacie podkreśliło, że Artur Andrus i Robert Kantereit odeszli od publicznego nadawcy na własną prośbę, wybierając współpracę z TVN24. Niektórzy z komentujących to dziennikarzy, m.in. Wojciech Mann i Michał Olaszański z Trójki, uważają, że Andrus i Kantereit zostali zmuszeni do odejścia z rozgłośni.

Dołącz do dyskusji: Polskie Radio: Andrus i Kantereit sami wybrali TVN24. Olszański: Trójka traci swój charakter

62 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
orion2
Olszański jest żałosny. Kto pamięta zmiany w Trójce po 2000 roku ten wie, co mam na myśli.

Właśnie! Obecna sytuacja oraz to kto i co mówi powinny być analizowane w odniesieniu do ostatnich 17 lat w Trójce. Pamiętamy jak odwołano Piotra Kaczkowskiego i powołano Michała Olszańskiego, któremu postawiono cel uczynienia Trójki strawniejszą, dla tych, których dziś nazywamy fajnosłuchaczami. Pamiętamy też późniejszy rozwój zdarzeń: m.in. Witolda Laskowskiego i jego ekipę. Pamiętamy jak rozwalano dorobek Trójki wypracowany do 2000 r., jak niszczono niepowtarzalność i wyjątkowość tego radia, a wielce zasłużonych redaktorów wyrzucono albo zepchnięto na środek nocy. Miałem wrażenie, że próbowano wygumować wszystko co było kojarzone z Piotrem Kaczkowskim i magią tej stacji.
odpowiedź
User
Hely
Czyli kasę bierze, ale z obrzydzeniem?
odpowiedź
User
Fryzjer
Olszański jest żałosny. Kto pamięta zmiany w Trójce po 2000 roku ten wie, co mam na myśli.

Właśnie! Obecna sytuacja oraz to kto i co mówi powinny być analizowane w odniesieniu do ostatnich 17 lat w Trójce. Pamiętamy jak odwołano Piotra Kaczkowskiego i powołano Michała Olszańskiego, któremu postawiono cel uczynienia Trójki strawniejszą, dla tych, których dziś nazywamy fajnosłuchaczami. Pamiętamy też późniejszy rozwój zdarzeń: m.in. Witolda Laskowskiego i jego ekipę. Pamiętamy jak rozwalano dorobek Trójki wypracowany do 2000 r., jak niszczono niepowtarzalność i wyjątkowość tego radia, a wielce zasłużonych redaktorów wyrzucono albo zepchnięto na środek nocy. Miałem wrażenie, że próbowano wygumować wszystko co było kojarzone z Piotrem Kaczkowskim i magią tej stacji.

Pamiętasz Łysego, który uważał, że trzeba wy... "staruchów". Jego młodym nabytkiem była pewna redaktorka omnibus (od wypieków do wybiegów). Ciekawy, czy obecnie Łysy, któremu już bliżej do staruchów niż japiszonów zapewne bardzo rozpacza nad losem redaktorów z dużym dorobkiem.
odpowiedź