SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Zapinamypasy.pl znika, bo za jakością dziennikarską nie poszły rozwój biura reklamy i cierpliwość inwestora

We wtorek internetowe radio sportowe Zapinamypasy.pl skończyło nadawanie po zaledwie czterech miesiącach działalności. - Właścicielowi nie udało mu się zbudować choćby częściowego finansowania z reklam i uznał, że dalsze ryzyko jest zbyt wielkie - tłumaczy Robert Małolepszy, redaktor naczelny witryny. Według ekspertów - pytanych przez Wirtualnemedia.pl - rozgłośnia prezentowała wysoki poziom dziennikarski, natomiast zabrakło długofalowej strategii biznesowej.

Dołącz do dyskusji: Zapinamypasy.pl znika, bo za jakością dziennikarską nie poszły rozwój biura reklamy i cierpliwość inwestora

42 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Stan ORDYN
po pierwsze: inwestor sam "zarobił" kapitał inwestycyjny, jaki to by nie był biznes ale legalny to musi być przedsiębiorczy i odniósł sukces
po drugie: jeżeli "po 1" jest prawdziwe to zapewne /wydaje swoje pieniądze/ zatrudnił specjalistów, zbadał rynek i zbudował biznes plan
po trzecie: jeżeli "po 2" też jest prawdziwe to znaczy, że zatrudnił nie właściwych ludzi, a informacje, które uzyskał przed podjęciem decyzji inwestowania były nieprawdziwe
szkoda, bo to nisza medialna z przyszłością
PS. do Pana Bartłomieja Remplewicza
1. biznes medialny wymaga inwestowania co najmniej przez 3-5 lat bez gwarancji sukcesu, czytaj: pewności, że się uda i w przyszłości nastąpi zwrotu nakładów;
2. na 10 projektów sukces osiągają maks. 2-3;
3. rynek medialny jest od lat podzielony i żeby na nim zaistnieć trzeba innym uczestnikom trochę uszczknąć; a oni łatwo nie oddadzą nawet 1 centa;
4. walka o wejście na rynek będzie brutalna i dumpingowa; przed laty. kiedy wprowadzałam na rynek tytuł ogólnopolski w poszczególnych regionach konkurencja proponowała rabaty na swoją powierzchnię reklamową nawet 90%, generowali przez miesiące straty na tym poziomie, żeby tylko nie oddać części rynku ; inny wydawca przyspieszył start swojego projektu chociaż nie był jeszcze gotowy;
pozdrowienia
odpowiedź
User
as
Najważniejsze zdanie artykułu napisane tak, jakby wasz portal też miał zniknąć z rynku:
'Zamknięcie stacji to dla nich zaskoczeniem, wcześniej było żadnych zwolnień ani cięć finansowych. "
odpowiedź
User
qr
Januszostwo biznesu w postaci klasycznej: zainwestuj milion złotych w radio, oczekuj zwrotu inwestycji po czterech miesiącach... Niesamowite, że można wyłożyć taką kasę bez przeprowadzenia analizy rynku, ryzyka... Zrozumiałbym, gdybyśmy mieli rok 1993...

Niemniej, to nie pierwsza taka historia. Przypomina mi się od razu przypadek kaszubskiej telewizji CSB TV (pamięta ktoś jeszcze ten projekt)? Właścicielom wydawało się, że robienie telewizji to biznes podobny jak filmowanie wesel. Tam klęska była o tyle bardziej spektakularna, że kanał o potencjale programowym osiedlowej kablówki wpuszczono na satelitę.


Jak sobie przypominam początki Polsatu, to też miał potencjał programowy osiedlowej kablówki ;)
odpowiedź