Telewizja Polska zaczęła produkcję serialu „Korona królów” o Kazimierzu Wielkim

Jeśli będzie dobry scenariusz, dialogi, aktorzy i produkcja, to tylko się cieszyc i bardzo dobrze. Mam nadzieje, że sie uda. Pozostaje trzymac kcuki.
Z przyjemności zobaczę dobrze skręcony serial z klimatem bez zgranych mord i drewna.

tylko, że to wszystko co napisałaś wyklucza się jeśli dodamy na początku hasło: TVP. Oni aktualnie nie mają ANI JEDNEGO serialu w którym jest dobry scenariusz. A i po zdjęciu widać, że w KK nawet na strojach oszczędzają, a co dopiero mówić o scenariuszu czy aktorach. Będzie porażka, popatrz choćby na Bodo... mimo kasy której w niego wywalono.

To będzie tylko bardzo marna podróba

Ja i całą moja rodzina cieszymy się, że TVP zaczęła produkcję serialu, który będzie propagował wartości konserwatywne. Jak wiadomo Kazimierz Wielki był konserwatystą i propagował wszystkie cztery wartości konserwatywne. Lewackim kłamstwem jest, że miał kochankę bo związek z Rokiczaną był tylko dla sprawdzenia, że wartości konserwatywne są znacznie ważniejsze. Wprawdzie miał cztery żony ale lewaki nie pojmą, że to były żony konserwatywne i każda z nich propagowała wartości konserwatywne. A to, że miał ponad 50 kochanek to tylko lewackie kłamstwo żeby zwiększyć oglądalność.
Każdy inteligentny czytelnik tego forum zauważy jasne paralele między dwoma władcami Polski. Jeden zastał Polskę drewnianą a zostawił..., drugi zastał Polskę na kolanach a zostawił... Jeden chciał przekopać kanał do Bochni, a drugi Mierzeję Wiślaną chce kopać... Jeden miał kochanki, drugi ma koty...
Ewidentne podobieństwa!! Ja, moja rodzina i Krycha z Wałbrzycha liczymy, że kolejny serial będzie o tym drugim władcy.

Ale głupoty! Takie głupoty, że od razu demaskują podszywacza, bo ja czegoś tak głupiego nie piszę. Poza tym każdy inteligentny czytelnik tego forum wie, że ja zawsze wypowiadałem się tutaj wyłącznie w swoim imieniu i nigdy nie pisałem, co robi moja rodzina. Kolejny raz dał o sobie znać ten obleśny lewacki podszywacz, który nie ma co robić i traci mnóstwo czasu na pisanie takich bzdur jak ta powyżej. Lewacki podszywacz coraz bardziej się pogrąża. Myśli, że jak będzie się pode mnie podszywał i mnie ośmieszał, to mnie zdenerwuje i "wykurzy", ale nie dam mu tej satysfakcji i będę trwał. A z lewackiego podszywacza mam niezły ubaw za każdym razem, gdy widzę jego głupiutkie wpisy, zupełnie nieprzystające do mojego stylu wypowiedzi.

myślicie, że do miliona widzów dobiją?

Jakie to ma znaczenie? To jest produkcja z założenia misyjna, oglądalność jest tutaj drugorzędną sprawą.