SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Król" zachwyca. "Najlepszy serial 2020 roku"

Recenzenci nie kryją zachwytu nad nowym serialem Canal+ "Król" na podstawie książki Szczepana Twardocha. W komentarzach, jakie zebrał portal Wirtualnemedia.pl, eksperci podkreślają doskonale dopracowaną warstwę realizacyjną i udane przeniesienie realiów lat 30. na mały ekran. Zdaniem recenzentów "Król" ma także duże szanse na podbicie rynków zagranicznych.

Dołącz do dyskusji: "Król" zachwyca. "Najlepszy serial 2020 roku"

52 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
sandra
niestety, ale aktorzy przerysowani do granic możliwości, wcisnięta na siłę lesbijka (nie było w książce), rola Litwińczuka itp....Główny bohater ma grymas twarzy jakby mu coś ciągle śmierdziało pod nosem. Dekoracje z paździerzu, wszystko za jasne, dialogi pisane na kolanie. Każdy z bohaterów na siłę się pokazuje aż zalatuje groteską.
odpowiedź
User
siup
Przepraszam ale czy ten co pisał ten tekst widział 1 odcinek? Bo on nie zaczyna się na bokserskim meczu. Tak zaczyna się książka a nie serial.


I tak też powinien zaczynać się serial! Niestety w tej marnocie nawet nie potrafili wykorzystać w pełni potencjału książki...O tym, że Szapiro jest bokserem dowiadujemy się gdzieś w połowie odcinka, a wtedy to już nas to g. obchodzi bo wygląda na to, że jest jakimś amatorem. Nędza i jeszcze raz nędza. No i niestety gra aktorska to żenada. Coraz bardziej uświadamiam sobie, że w nadmiarze chałtur polscy aktorzy oduczyli się grać. Drętwe teatralne miny rodem może z niemego filmu....A zdjęcia? Można robić zdjęcia w mroku, ale operator powinien przede wszystkim wiedzieć jak oświetlić plan i grać światłem.
odpowiedź
User
siup
Polskie piekiełko wybiło, narzekacze w natarciu.
Na tle innych rodzimych produkcji to dobry serial. Może nawet zbyt bizantyjski, jak na to do czego przyzwyczaili nas nasi twórcy.
Jedyne czego znowu za dużo to „making of”, do wyrzygania co chwilę jako przerywnik reklamowy.


krytykowane serial Belle Epoque z TVN był o niebo lepszy...
odpowiedź