SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nowe procesory Intela, Qualcomma i AMD będą obsługiwane tylko przez Windows 10

Microsoft zapowiedział, że nadchodzące nowe generacje procesorów Intela, a także AMD i Qualcomma będą działały w środowisku Windows jedynie pod warunkiem, że będzie to jego najnowsza wersja z numerem 10. W grę wchodzą takie układy jak "Kaby Lake" Intela, "8996" Qualcomma czy zapowiadane przez AMD procesory "Bristol Ridge".

Dołącz do dyskusji: Nowe procesory Intela, Qualcomma i AMD będą obsługiwane tylko przez Windows 10

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
JD
Korzystam z MacBooka, to rzeczywiście żenada. Jak nisko upadł MS. Tylko że mówiąc szczerze g...mnie to obchodzi. Apple już korzysta na bezmyślności MS.
odpowiedź
User
MX_Pandora
Jak to się ma do informacji podanej na stronie Microsoftu na temat cyklu życia systemów Windows?
Wsparcie dodatkowe:
Windows 7 - 14 stycznia 2020
Windows 8.1 - 10 stycznia 2023
Nie ma tutaj absolutnie nic na temat procesorów. Jako posiadacz wersji BOX obydwu systemów mam prawo do tego wsparcia, czy to się Microsoftowi podoba, czy też nie. A jeśli nie, to żądam zwrotu pieniędzy wraz z odsetkami za zakupione licencje, które według Microsoftu kompletnie nic nie znaczą. Teraz to już nie dziwię się piratom, uczciwy człowiek po prostu jest nabijany w butelkę. Czuje się jak frajer, tylko dlatego, że uważam, że za każdy produkt należy się stosowna do jego wartości zapłata. Dodam, że "darmowa" aktualizacja do Windows 10 mnie nie interesuje - wszak dane dotyczące mojej osoby jako jego użytkownika są sporo warte. Zatem niech nikt nie próbuje komukolwiek wmawiać, że owa aktualizacja jest darmowa. Sam system jest w zasadzie bezużyteczny, działający coraz gorzej wraz z każdą nową "poprawką". Wiem, co piszę, bo mam dziesiątkę postawioną na maszynie wirtualnej i "wysypała" mi się przy ostatniej "aktualizacji". W czasach Windows XP takiej sytuacji nigdy nie doświadczyłem. Obudź się Microsofcie, bo widać, że Twój koniec jest bliski... A naprawdę szkoda... Witaj Linuxie.
odpowiedź