Nowy naczelny „Nowości” wycofał tekst krytykujący informacje w TVP. „Nie spotkałem się z taką sytuacją”

Absolwenci szkółki medialnej geotermalnego Teda już zacierają ręce na wolne miejsce na łamach.

W Dzienniku Zachodnim też ciekawie. Naczelnym jest prezenter lokalnej TVP, chyba nadal tam dorabia. Wraz z zastępcą Lipskim, który chciał (i chce) być naczelnym. Jest śmiesznie. Dorota lubi to.

Wcale nie jestem zaskoczona. Węgierski patent na media od kilku lat jest implementowany w Polsce. Koledzy z regionów, zastanówcie się poważnie nad przeniesieniem działalności do internetu, np. własnych regionalnych portali. Kasy na początku będzie mniej, ale i koszt serwisu robionego w internecie jest dużo niższy. Macie dobre pióra, know-how i doświadczenie. A jak ludzie zobaczą, że Wasze obecne tytuły zamieniają się w partyjne biuletyny, zaczną czytać Was. A wtedy zarobicie na reklamach albo na zrzutkach w patronite. Poza tym nie w każdej gminie siedzi pisowski wójt, jest szansa na współpracę. Trzymam za Was kciuki, nie dajcie się!