SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Wysyp antyukraińskich wpisów po finale Eurowizji. Dominująca narracja: Ukraina nie okazuje nam wdzięczności za pomoc

Bezpośrednio po finale konkursu Eurowizji w polskim internecie zaroiło się od wpisów o charakterze antyukraińskim, bazujących na informacji o nieprzyznaniu Polsce punktów przez ukraińskie jury - informują portal Wirtualnemedia.pl Instytut Badania Internetu i Mediów Społecznościowych oraz organizacja Demagog. - Zasięg tematu w mediach społecznościowych i na portalach od soboty wynosi 56 mln - mówi nam Marcin Wiśniewski, dyrektor IBIMS.

Dołącz do dyskusji: Wysyp antyukraińskich wpisów po finale Eurowizji. Dominująca narracja: Ukraina nie okazuje nam wdzięczności za pomoc

35 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
the
Z ruskimi jest już całkiem kiepsko, jeżeli jakimś tam głosowaniem w jakimś tam konkursie szansonistów chcą wpłynąć na nastroje w Polsce...


oni nie musza nic robić, bo cukry sam o zadbają :P
odpowiedź
User
Analityk
Jasne, z ruskimi jest bardzo kiepsko, Ukraina wygrywa na wszystkich frontach, zaraz odzyskają Krym i Donieck. Rosji kończy się sprzęt i ropa, Ukraińcy wezmą Rosjan głodem, przestaną eksportować ropę do Rosji. Poziom ogłupienia w komentarzach wskazuje, ze publika dojrzała do dowolnych rozstrzygnięć, Rosja może zabrać pół Ukrainy, a trolle dalej będą pisać, że Moskowia na dnie.
odpowiedź
User
realista
Pomagać trzeba, ale z głową i mając na uwadze swój interes narodowy. To nie jest żaden oportunizm, ale realizm. Każdy dobrze wiedział, że w tym pseudo spędzie nie chodzi od dawna o jakość muzyki tylko jak największe i najbardziej krzykliwe wygłupy i jakieś międzypaństwowe układy. Ale w świetle obecnej sytuacji, to, co zrobiło ukraińskie jury było delikatnie mówiąc nie na miejscu. Obarczanie o wszystko ruskich trolli zaszło już zdecydowanie za daleko. Ten rząd nie potrafi wznieść się ponad rozdawnictwo, bez żadnej świadomości długofalowych skutków takowego. Zero planowania tylko rządzenie w myśl słów divide et impera. Obecnie na Niemcy, Francję i Węgry lecą gromy, ale koniec końców wygranymi tej sytuacji będą szczególnie te dwa państwa. Bo teraz liczy się realpolitik, lawirowanie, a nie hurraoptymistyczne rzucanie się z motyką na słońce, taka jest brutalna, acz niezbyt wygodna prawda. Nie wyciągamy żadnych wniosków z naszej pokręconej historii, żadnych, popełniamy ciągle te same szkolne błędy. A potem, jak zwykle, mądry Polak po szkodzie. Poza tym, o ile obecna klasa polityczna jest poniżej jakiejkolwiek krytyki, o tyle to, co szykuje nam tzw. przyszłe, "oświecone"(czyt. ogłupione) technologią pokolenie będzie o niebo gorsze niż to, co mamy teraz. Także, albo przyjdzie refleksja i wszyscy będą w stanie wznieść się ponad podziały i resentymenty, celem zbudowania trwałych fundamentów, albo czekają nas kolejne dziesięciolecia jeszcze większego dziadostwa i wewnętrznej wojenki.
odpowiedź