Australijski sąd: Media są odpowiedzialne za zniesławiające komentarze na Facebooku

Obecna sprawa dotycząca obecności australijskich mediów na Facebooku sięga swoją historią 2016 r. Wówczas Dylan Voller, jeden z rdzennych mieszkańców Australii skierował do sądu pozew przeciwko trzem tamtejszym mediom: najstarszej australijskiej gazecie „Sydney Morning Herald”, stacji Sky News Australia oraz programowi The Bolt Report.

Media odpowiedzialne za Facebooka

W pozwie stwierdzono, że trzy wspomniane media dopuściły do tego, by przy ich materiałach na temat molestowania w więzieniu Dylana Vollera opublikowanych na Facebooku pojawiło się w sumie ponad 10 komentarzy obelżywych i zniesławiających Australijczyka.

W czerwcu 2019 r. sąd uznał, że wydawcy ponoszą winę za pojawienie się krzywdzących dla Vollera opinii. Według ówczesnego orzeczenia media mogą zostać uznane za wydawców komentarzy osób trzecich nawet wówczas gdy nie są w stanie moderować takich opinii przed pojawieniem się ich w serwisie.

Czytaj także: Facebook najpopularniejszym serwisem społecznościowym w Polsce

Teraz po odwołaniu od poprzedniego wyroku sąd wyższej instancji podtrzymał to rozstrzygnięcie. Sędzia John Basten ocenił, że zaskarżone media mają do dyspozycji wystarczające możliwości moderowania komentarzy pod swoimi treściami i zapobiegania pojawianiu się tam przejawów mowy nienawiści czy zniesławienia.

Sąd zaznaczył, że nawet biorąc pod uwagę niemożność zablokowania konkretnego komentarza wydawcy posiadają m.in. system filtrów umożliwiających skuteczne ograniczenie zasięgu takich opinii, a w wypadku Dylana Vollera nie skorzystali oni z tych możliwości.

Na razie nie wiadomo jakie będzie ostateczne rozstrzygnięcie w sprawie i jakie konsekwencje poniosą wydawcy. Przedstawiciele wszystkich trzech mediów zapowiedzieli bowiem odwołania do kolejnych instytucji apelacyjnych.

Facebook w pierwszym kwartale br. osiągnął wzrost przychodów o 18 proc. do 18,7 mld dolarów i 4,9 mld dolarów zysku netto. Wyniki przekroczyły oczekiwania analityków. Firma Marka Zuckerberga odczuwa już jednak pierwsze efekty pandemii koronawirusa: w marcu jej przychody zmalały, a w kwietniu nie zwiększyły się rok do roku.

Czytaj także: Wirtualnemedia.pl Internet