Branża reklamowa o „Legendach polskich”: Allegro jako mecenas realizuje nowy sposób narracji o marce (opinie)

W minionym tygodniu zaprezentowano spot „Twardowsky” - drugi film z cyklu „Legendy polskie” zrealizowany przez Platige Image na zlecenie Allegro. Pierwsza produkcja, „Smok”, została udostępniona na przełomie listopada i grudnia br. Cały cykl ma stanowić nowe spojrzenie na obecne w polskiej historii legendy.

Nowy sposób Allegro na komunikację z użytkownikami spotkał się z żywym odzewem widzów. Oba filmy są chwalone na portalach społecznościowych i forach, cieszą się też sporą popularnością.

W rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl Paweł Klimiuk, rzecznik Allegro podkreśla, że „Legendy polskie” mają w założeniach spełnić kilka różnych celów. - Pierwszy, być może najważniejszy z nich to nowa interpretacja podań, które są obecne w naszej kulturze od stuleci, i zawierają uniwersalne prawdy, które powinny poznawać kolejne pokolenia - stwierdza Paweł Klimiuk. - Doszliśmy do wniosku, że możliwy jest nowy przekaz tych wartości młodym ludziom, musi być jednak odpowiednio dobrany do sposobu, w jaki obecnie odbierają oni rzeczywistość. Dlatego zaprosiliśmy do współpracy Tomasza Bagińskiego i zespół Platige Image, a także wartościowych pisarzy, bo jesteśmy przekonani, że ich sposób narracji i spojrzenia na polskie mity jest najlepszy do opowiedzenia na nowo tych historii. Drugie założenie to oczywiście cele marketingowe i komunikacyjne, które będziemy mogli precyzyjnie ocenić dopiero za jakiś czas.

Klimiuk przyznaje, że „Legendy polskie” to obecnie zamknięty, całościowy projekt, który od początku zakładał produkcję dwóch filmów oraz publikację ebooka z nową interpretacją legend, który także spotkał się z ciepłym przyjęciem - został ściągnięty do tej pory w ponad 7. tys. kopii. Rzecznik Allegro nie chce zdradzić wysokości budżetu całej kampanii, nie wyklucza jednak, że w przyszłości „Legendy polskie” mogą powrócić w postaci nowych odcinków serii.

- Nie zamykamy drogi przed tym cyklem. Mamy sporo wyjściowego materiału w postaci tekstów literackich stworzonych na potrzeby tej kampanii, będzie więc z czego czerpać w razie potrzeby - podkreśla Klimiuk.

Branża reklamowa, podobnie jak internauci, w większości pozytywnie ocenia „Legendy polskie”. W rozmowach z Wirtualnemedia.pl eksperci z agencji i domów producenckich podkreślają świeżość pomysłu Allegro.

- Z pewnością sam pomysł marketingowy godny jest pochwały - zaznacza Maks Sikora, producent zarządzający w studio Human Ark. - W tym przypadku klient - Allegro - występuje w roli mecenasa sztuki i oby jak najwięcej takich inicjatyw. Cała kampania zrobiona jest z wielkim rozmachem, do współpracy zaangażowano wybitnych polskich aktorów.  Klient nie pokazuje wprost produktu tylko buduje nowy sposób narracji o swojej marce, dając pieniądze na stworzenie ciekawego filmu. Miejmy nadzieję, że kampania okaże się skuteczna i zrealizuje założone przez klienta cele, oraz, że w ślad za tym inni klienci, marketerzy dostrzegą potencjał w takim sposobie budowania wizerunku marki. Oznaczałaby zupełnie nowe  otwarcie dla całej naszej branży - ocenia Maks Sikora.

W 2016 roku content marketing bogatszy w treści, odbiorcy bardziej wymagający, a pomiar efektów coraz ważniejszy

W podobnym duchu brzmią opinie innych rozmówców Wirtualnemedia.pl: Tomasza Kuleszy, head of creative solutions Papaya Films, oraz Michała Bucholca, dyrektora kreatywnego agencji Gong. - Gratulujemy Allegro i Platige Image. To bardzo dobra inicjatywa, która w ciekawy sposób promuje polską kulturę wśród młodych ludzi - uważa Tomasz Kulesza. - Co do realizacji spotów to Tomek Bagiński jak zwykle zachwyca dużą dozą efektów specjalnych. Filmy są ciekawe i dobrze obsadzone. Może trochę zbyt długie. Tego typu projekt w Polsce to rzadkość zarówno w skali realizacyjnej jak i postprodukcyjnej.

- Jestem wielkim fanem zmian, jakie zaszły w komunikacji Allegro w ostatnim czasie. Nudne reklamy z chodzącymi smartfonami zastąpiły jedne z najbardziej emocjonalnych i wyróżnialnych spotów mijającego roku - chwali Michał Bucholc. - Wydawało się, że lepiej być nie może, aż pojawił się „Smok”. „Legendy” to branded content najwyższych lotów. W zalewie setek nieudanych "wirali” czy reklam z vloggerami w śmiesznych okularach, błyszczy on niczym gwiazda polarna wśród youtubowych gwiazdeczek. Okazuje się, że film do internetu może trwać dziesięć minut, mieć wciągającą historię i efekty jakich nie powstydziłby się niejeden pełen metraż. Są w „Legendach” drobne niedociągnięcia, niepotrzebne gagi, gorzej zagrane kwestie, ale to niuanse. Słyszałem głosy, że „Legendy” to ładne filmy o niczym, nie łączące się w żaden sposób z Allegro. Dla mnie epicka, nowoczesna interpretacja polskich legend idealnie odzwierciedla markę, która podkreśla swoje polskie korzenie, wyznacza trendy w branży i nie boi się światowych gigantów jak Ebay czy Amazon. „Legendy” oceniam na mocną czwórkę, z piątką wstrzymam się do przyszłego roku, bo czuję że duet Platige i Allegro nie powiedział jeszcze ostatniego słowa - przewiduje Bucholc.

Największe wątpliwości związane z „Legendami polskimi” wyraża Paweł Merecz, dyrektor kreatywny Publicis Poland. Według niego zarówno „Smok”, jak i „Twardowsky” nieco rozmijają się ze stojącą za tymi filmami marką, choć sama idea jest wartościowa.

- Ja to się bardzo cieszę, że Allegro zapatrzyło się na Amazona i też postanowiło produkować filmy - przyznaje Paweł Merecz. - Wprawdzie o ile w przypadku Amazona ma to sens, bo oni sobie ten serial sprzedają przy okazji, tak jak sprzedają inne seriale i filmy, a filmy Allegro w ogóle się z tą marką nie zgrzewają, ale za to Tomasz Bagiński ma środki na robienie fajnych rzeczy. A co Allegro ma z tego? Mówi się o nim i pisze, choć większość ludności pewnie nie jarzy, że to o Allegro w ogóle chodzi. Więc sztuka dla sztuki, ale fajna. Ja tam czekam na kolejną część. Mogłaby być o Janosiku, co to bogatym zabierał i wszystkim ku ich radości rozdawał - podsumowuje z przymrużeniem oka Merecz.