CIA: Mamy dowody na finansowanie Huawei przez chińskie władze
Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) przekazała wybranym sojusznikom USA informacje potwierdzające, że koncern Huawei jest częściowo finansowany przez chińskie władze – wynika z nieoficjalnych doniesień. Dane udostępnione przez agencję mają być pierwszym mocnym dowodem na wcześniejsze posądzenia amerykańskiego rządu pod adresem chińskiego koncernu.
W USA wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa korzystania z produktów i technologii dostarczanych przez Huawei (a także koncern ZTE) istnieją od kilku lat. W 2012 r. niekorzystny dla obu firm raport przedstawił Kongres USA, zaś w lutym ub.r. 6 amerykańskich agencji wywiadowczych oficjalnie przestrzegło obywateli przed używaniem smartfonów Huawei i ZTE z powodu potencjalnych zagrożeń ich inwigilacji przez chińskie władze.
Do tej pory jednak rząd USA nie przedstawił żadnych przekonujących dowodów świadczących o współpracy Huawei z chińskim rządem, na co zwracało uwagę nie tylko wiele mediów, ale także operatorów telekomunikacyjnych.
M.in. z tego powodu wiele krajów nie zgodziło się na zerwanie współpracy z koncernem, szczególnie przy budowie sieci 5G, także Komisja Europejska stwierdziła w marcu br., że nie przewiduje zakazu korzystania z rozwiązań Huawei na rynku krajów wspólnoty. Z kolei Huawei konsekwentnie twierdzi, że oskarżenia i szykany ze strony USA są bezpodstawne, zaś na początku marca br. koncern złożył w tej sprawie skargę do amerykańskiego sądu federalnego.
Teraz, jak donosi „The Times” powołując się na własne źródła sytuacja może się zmienić. Według nieoficjalnych informacji opublikowanych przez dziennik amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) dysponuje danymi świadczącymi o tym, że Huawei jest częściowo finansowany przez chińskie władze. Wśród podmiotów wspierających firmę mają być Chińska Armia Ludowo – Wyzwoleńcza, Narodowa Komisja Bezpieczeństwa oraz niektóre wydziały chińskich służb wywiadowczych.
Według „The Times” swoimi informacjami CIA podzieliła się z partnerami w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Australii oraz Nowej Zelandii. Dokładnie jednak nie wiadomo co znajduje się w materiałach zebranych przez amerykańską agencję.
Huawei ma problemy wizerunkowe i biznesowe nie tylko w USA, ale także na innych rynkach, m.in. w Polsce. Kwestia śledztwa w sprawie ewentualnej współpracy koncernu Huawei z chińskimi służbami stała się u nas głośna w połowie stycznia br., gdy ABW aresztowała Weijinga W., dyrektora sprzedaży Huawei w Polsce, oraz Piotra D., ostatnio pracującego w Orange Polska.
Zatrzymanie wywołało w Polsce kryzys zaufania do Huawei, a rząd zapowiedział że zbada zakres obecności chińskiego producenta na naszym rynku telekomunikacyjnym i jeśli będzie to konieczne, podejmie działania w tym zakresie. Do tej pory jednak na szczeblu rządowym nie zapadły żadne decyzje dotyczące obecności Huawei na polskim rynku.
Na razie napięcia w relacjach z rządem USA i kłopoty wizerunkowe w niektórych innych krajach nie odbijają się niekorzystnie na biznesowych wynikach Huawei. W 2018 r. koncern osiągnął przychody w wysokości ponad 105 mld dol., a zysk netto spółki wzrósł rok do roku o 25,1 proc. Najlepsze wyniki Huawei uzyskał na rodzimym rynku chińskim, zaś motorem wzrostów firmy była sprzedaż produkowanych przez niego urządzeń mobilnych. Z kolei w I kwartale br. Huawei zwiększył swoje przychody o 39 proc., poinformował też że do tej pory podpisał globalnie 40 kontraktów na dostawę rozwiązań związanych z budową sieci 5G w różnych krajach.
Dołącz do dyskusji: CIA: Mamy dowody na finansowanie Huawei przez chińskie władze