Donald Trump: Fake newsowe media to opozycyjna partia polityczna. Senat USA: Wolna prasa nie jest wrogiem społeczeństwa

W czwartek ponad 350 dzienników, serwisów newsowych oraz stacji radiowych i telewizyjnych w USA w skoordynowanej akcji opublikowało artykuły i inne materiały dotyczące ataków Donalda Trumpa na amerykańskie media, które prezydent Stanów Zjednoczonych notorycznie nazywa źródłem fake newsów. W akcji uczestniczyły m.in. największe amerykańskie gazety, wśród nich „The New York Times”, „The Boston Globe” oraz „Miami Herald”.

Szeroki odzew

Inicjatorem protestu był dziennik „The Boston Globe”, który poinformował, że przerósł on oczekiwania, bowiem wstępnie porozumienie w sprawie akcji zaakceptowało nieco ponad 200 redakcji, jednak wielu wydawców przyłączyło się do protestu spontanicznie wyjaśniając swoim odbiorcom, że wbrew oskarżeniom Donalda Trumpa nie są źródłem dezinformacji, a wolne media w USA to jedna z podstawowych demokratycznych wartości w tym kraju.

Nikt nie chce wolnej prasy bardziej niż ja

Prezydent Trump nie pozostawił solidarnego protestu amerykańskich mediów bez komentarza zamieszczając na ten temat kilka wpisów na Twitterze.

- Nikt bardziej niż ja nie pragnie w naszym kraju prawdziwej wolności prasy – zaznaczył prezydent USA. - Najlepszym dowodem tej wolności jest fakt, że prasa pisze i mówi co chce, choć większość z tego to fake newsy motywowane politycznie, które próbują ranić ludzi - ocenił Trump.

There is nothing that I would want more for our Country than true FREEDOM OF THE PRESS. The fact is that the Press is FREE to write and say anything it wants, but much of what it says is FAKE NEWS, pushing a political agenda or just plain trying to hurt people. HONESTY WINS!

— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 16 sierpnia 2018

W innym emocjonalnym wpisie Trump zarzucił protestującym redakcjom brak obiektywizmu i politycznej neutralności. - Fake newsowe media to opozycyjna partia polityczna. To bardzo źle dla naszego wielkiego kraju. Ale to my zwyciężymy! - oświadczył prezydent USA.

THE FAKE NEWS MEDIA IS THE OPPOSITION PARTY. It is very bad for our Great Country....BUT WE ARE WINNING!

— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 16 sierpnia 2018

Obecny szef Białego Domu zaatakował też bezpośrednio inicjatora akcji, dziennik „The Boston Globe” wypominając mu, że wcześniej dał się kupić przez „The New York Times” za 2,1 mld dol., później zaś został sprzedany za bezcen, a teraz stoi z „NYT” ramię w ramię w akcji broniącej niezależności prasy.

The Boston Globe, which was sold to the the Failing New York Times for 1.3 BILLION DOLLARS (plus 800 million dollars in losses & investment), or 2.1 BILLION DOLLARS, was then sold by the Times for 1 DOLLAR. Now the Globe is in COLLUSION with other papers on free press. PROVE IT!

— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 16 sierpnia 2018

Senat murem za mediami

W opozycji do opinii wygłaszanych przez Donalda Trumpa znalazł się Senat USA, który w czwartek jednomyślnie przyjął rezolucję wspierającą protest amerykańskich mediów.

Chociaż projekt rezolucji został wniesiony pod obrady przez senatorów partii demokratycznej, to w głosowaniu zdobył pełne poparcie także ze strony republikanów, z których wywodzi się obecny prezydent USA.

Przyjęty przez senatorów dokument stwierdza, że wolne media nie są wrogiem amerykańskiego społeczeństwa (wbrew wielokrotnym sugestiom Trumpa), a ich dążenie do przedstawiania odbiorcom obiektywnych faktów oraz wolność słowa nawet wówczas, gdy stoją w opozycji do bieżącej władzy są jednym z filarów konstytucji USA i demokratycznego ustroju tego kraju.