SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Dzienniki biznesowe do czytelników: „nie” dla firm monitorujących prasę bez licencji do cytowania

W poniedziałek cztery dzienniki gospodarcze („Rzeczpospolita”, „Parkiet”, „Dziennik Gazeta Prawna” i „Puls Biznesu”) oraz ogólnotematyczna „Polska The Times” zamieściły apel do czytelników, żeby nie korzystali z usług firm monitorujących prasę, które nie wykupiły u wydawców licencji na cytowanie artykułów.

W liście redaktorzy naczelni pięciu dzienników informują, że kilka tygodni temu wysłali do ponad 2 tys. firm, instytucji i urzędów list, w którym zwrócili uwagę, że artykuły z gazet i czasopism od wielu lat są wykorzystywane, bez żadnych umów, przez firmy zajmujące się monitoringiem prasy.

- Niektóre firmy monitorujące media od dłuższego już czasu uchylają się od zawarcia umów licencyjnych z wydawcami prasy. Odmawiają również podpisania umowy ze Stowarzyszeniem Wydawców Repropol, organizacją zbiorowego zarządzania prawami autorskimi reprezentującą wydawców, i to pomimo prawomocnego zatwierdzenia 9 lipca 2013 roku przez Komisję Prawa Autorskiego, działającą przy Ministrze Kultury i Dziedzictwa Narodowego, „Tabeli wynagrodzeń z tytulik licencjonowania monitorowania prasy” - opisują szefowie gazet. Podkreślają też, że wprowadzona w listopadzie ub.r. nowelizacja ustawy o prawie autorskim usunęła zapis dopuszczający przygotowywanie przez ośrodki informacji i dokumentacji analogowych przeglądów prasy bez żadnych umów z wydawcami.

- Przepis ten był nieprawidłowo wykorzystywany i nadużywany przez niektóre firmy monitorujące prasę, uzasadniające prowadzenie profesjonalnej działalności gospodarczej bez konieczności uzyskiwania licencji od wydawców prasy - czytamy w liście. - Uzasadnienie tej nowelizacji wyraźnie wskazuje, że działalność podmiotów bezumownie monitorujących prasę naruszała normalne korzystanie z artykułów prasowych przez wydawców i godziła w interesy majątkowe zarówno wydawców, jak i dziennikarzy, a same przeglądy prasy polegające na dostarczaniu informacji prasowej stanowią substytucyjny produkt rynkowy w stosunku do dzienników i czasopism oferowanych przez wydawców - stwierdzają sygnatariusze.

Dodają, że odpowiednie licencje są konieczne przy sporządzaniu raportów z monitoringu mediów w większości krajów na świecie. - Polska jest w Unii Europejskiej niechlubnym wyjątkiem, w którym 80 procent rynku monitoringu mediów opanowały firmy nieposiadające licencji wydawców - zaznaczają.

- Podnosimy ten problem z nadzieją, że Państwo - nasi Czytelnicy - będą nas wspierać w dążeniu do tego, aby prawa wydawców i piszących dla Was autorów byty respektowane także w Waszych firmach i instytucjach - kończą swój list redaktorzy naczelni.

W styczniu ub.r. część wydawców prasowych ogłosiła precyzyjny regulamin korzystania z ich artykułów przez inne media i firmy monitorujące oraz zaczęła oznaczać teksty symbolami wskazującymi na ochronę prawem autorskim. Zapowiedziano też, że za przedruki tekstów będą wystawiane faktury, zgodnie z cennikiem w regulaminie.

Niektórzy wydawcy pozwali do sądu korzystające z ich artykułów firmy monitorujące. W procesie wytoczonym spółce Press-Service Monitoring Mediów przez Infor Biznes w połowie ub.r. sąd apelacyjny uchylił wyrok korzystny dla Press-Service i sprawa wróciła do pierwszej instancji.

Dołącz do dyskusji: Dzienniki biznesowe do czytelników: „nie” dla firm monitorujących prasę bez licencji do cytowania

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Krasawica
A niby czemu czytelnicy mieliby wykonywać pracę za wydawców, do ciężkiej ?! Czytelnicy są od wydawania - ale najwyżej kilku złotych za gazetę. No i są od czytania - to wszystko. Reszta, w tym funkcje policyjne, tudzież łażenie po sądach, to sprawa przedsiębiorcy, które wydaje dane medium. Tak mi się wydaje...
0 0
odpowiedź