Ekstraklasa chce zachęcić młodych ludzi do przychodzenia na mecze. Ruszyła kampania
W środę Ekstraklasa ruszyła z kampanią wizerunkową „Spotkajmy się #NaStadionie”, w której zachęca ludzi młodych do przyjścia na stadion i oglądania meczów na żywo z przyjaciółmi. Narratorem promocyjnego spotu jest Oskar z duetu PRO8L3M.
Kampania obejmuje digital i telewizję, jest wynikiem pracy zespołów koncepcyjnych, złożonych z przedstawicieli klubów, sponsorów, mediów oraz nadawców kontentu sportowego - przy wsparciu agencji: Deloitte (strategia), ThinkEco (warsztaty) oraz GONG (realizacja). Projekt ze strony Ekstraklasy prowadzony jest przez zespół marketingowy kierowany przez Marcina Mikuckiego (dyrektora marketingu) oraz Katarzynę Napiórkowską (managera ds. strategii).
W spocie rozpoczynającym kampanię narratorem jest raper Oskar z duetu PRO8L3M.
Głównym celem działań jest pobudzenie, a następnie kreowanie mody na kibicowanie. Ekstraklasa chce pokazać, że mecz piłkarski obejrzany na stadionie jest dobrą alternatywą dla innych dostępnych form spędzania wolnego czasu i zabawy.
W komunikacji podkreślone są przede wszystkim walory emocjonalne doświadczania meczu na żywo i dodatkowe, bardzo ważne emocjonalne benefity, którymi są właśnie spotkania z przyjaciółmi. Jak mówi w spocie Oskar: „Ale wynik to nie wszystko. Na stadionie liczy się coś jeszcze. Twoi ludzie się liczą. Bo tutaj nie liczą się tylko gole, ale wspólne chwile. Spotkajmy się na Twoim stadionie”.
Kampania budowana wokół spotu oprócz promocji w kanałach własnych Ekstraklasy oraz klubów, będzie podzielona na dwa etapy. Pierwszy w okresie od września do listopada – z działaniami na YouTube, Facebooku, Tiktoku oraz w mediach internetowych - jest nastawiony na promocję Ekstraklasy jako całości. Natomiast wiosną wystartuje druga część kampanii targetowana pod każdy z ligowych klubów.
- Kampania w ogóle nie przewiduje zachęcania do oglądania meczów Ekstraklasy w telewizji – mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marcin Mikucki, dyrektor ds. komunikacji, marketingu i sprzedaży Ekstraklasy. - Wierzymy z naszym nadawcą, że przyjście na stadion automatycznie stanie się czymś, co przyciągnie widza przed telewizor. Jeżeli ktoś chce kibicować swojej drużynie, będzie chciał również oglądać ją na wyjazdach. Staramy się zmienić postrzeganie stadionów jako miejsca do spędzania wolnego czasu. Zależy nam, aby docierając do właściwej grupy docelowej, którą sobie precyzyjnie określiliśmy, zaprosić ją do tego, żeby się przekonała, że na stadionie fajnie się spędza czas z kumplami – zaznacza.
Mecze Ekstraklasy do obejrzenia też za granicą
Mecze Ekstraklasy obecnie można oglądać w Polsce na antenach Canal+ i w serwisie Canal+ Online - kontrakt z tym nadawca kończy się z obecnym sezonem, trwa przetarg na zakup praw w następnych latach. Część meczów jest transmitowane też przez zagranicznych nadawców – m.in. w Niemczech, Austrii i Szwajcarii (telewizja Sportdigital i serwis Onefootball), a także w siedmiu krajach bałkańskich (Arena Sport) czy Izraelu (Charlton).
- Ekstraklasa jest dostępna do oglądania za granicą również przez aplikację Ekstraklasa TV. Co sezon podpisujemy nowe umowy z dystrybutorami naszych meczów w innych stacjach, na innych rynkach, więc Ekstraklasa jest oglądana tam, gdzie widz chciałby ją oglądać - mówi Mikucki. - Natomiast jeżeli chodzi o model dużych lig angielskich czy hiszpańskich, które sprzedają transmisje do Japonii czy Korei, to droga jeszcze przed nami bardzo daleka. W futbolu potrzeba megagwiazd, żeby oglądał się poza granicami daleko od kraju. Skupiamy się na rynku polskim – podkreśla dyrektor z Ekstraklasy.
Dołącz do dyskusji: Ekstraklasa chce zachęcić młodych ludzi do przychodzenia na mecze. Ruszyła kampania
Mecze to nudy. Ostatnio nudniejsze są tylko msze w kościele.