SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Facebook bardziej obrazkowy: lepiej dla użytkowników, wyzwanie dla marketerów

W nowym news feedzie Facebook mocno stawia na multimedia, dając użytkownikom więcej opcji filtrowania treści - oceniają specjaliści z polskiej branży social media. Dla Wirtualnemedia.pl zmianę komentują Marta Szczepańska, Norbert Kilen, Marcin Czajka, Piotr Augustyński i Paweł Suchocki.

Zaprezentowany przez Facebook w czwartek nowy wygląd strony z aktualnościami (tzw. news feedu) bardziej niż do tej pory eksponuje grafiki i materiały wideo. - Nowy wygląd serwisu wpisuje się tym samym mocno w trend obrazkowy, reprezentowany chociażby przez Pinterest. Facebook zostanie odciążony z dziesiątek małych wpisów, które zostaną zastąpione większymi i wyraźniejszymi grafikami o spójnym wyglądzie - opisuje Marta Szczepańska z Socializera. - Także wpisy niemające takiego charakteru zostaną uatrakcyjnione graficznie - dodaje. Jednak komunikaty tekstowe mogą być w konsekwencji mniej widoczne. - Już teraz połowa wrzucanych materiałów to zdjęcia, a ich lepsza ekspozycja jeszcze bardziej zepchnie na dalszy plan statusy tekstowe - prognozuje Norbert Kilen z Think Kong. Zdaniem Pawła Suchockiego z Buzz Media zmiany mogą zwiększyć popularność mobilnych wersji Facebooka.

>>> Nowy wygląd news feedu na Facebooku

W nowym news feedzie użytkownicy będą mogli lepiej filtrować wyświetlane treści - ze względu na ich charakter (teksty, grafiki, wideo) oraz typy profili na których zostały zamieszczone (znajomi, obserwowane osoby i grupy, fanpage). - W efekcie użytkownik będzie miał przede wszystkim większą kontrolę nad swoim kontem. News feed jest bardziej przejrzysty, upodobniony do wersji mobilnej, przez co bardziej przyjemny w obsłudze - uważa Marcin Czajka z Gravity Ad. - Takie filtrowanie pozwoli w bardzo łatwy sposób przeglądać to, co w danym momencie najbardziej interesuje użytkownika - stwierdza Piotr Augustyński z Insignii, dodając, że może to okazać się lekiem na lekkie zmęczenie Facebookiem, a także spowodować zupełnie nowy sposób konsumpcji treści. - Nowy Facebook będzie bardziej czytelny, bardziej przyjazny i bardziej intuicyjny zbliżając swój wygląd do wersji znanej dotychczas z urządzeń mobilnych - uważa Krzysztof Winnik z Ostrygi.

A co te zmiany oznaczają dla firm i marek obecnych na Facebooku? - Wymusi to na pewno tworzenie wysokiej jakości zdjęć czy grafik, co po raz kolejny daje to przewagę markom, które takimi materiałami dysponują, np. z segmentów beauty, mody i motoryzacji. Zwiększy się też widoczność reklam (tylko tych pojawiających się w ramach news feedu), chociaż ich wygląd powinien być spójny z resztą serwisu, a przez to niezbyt inwazyjny dla użytkowników - ocenia Marta Szczepańska. - Reklamodawcy powinni tworzyć treści bogate w multimedia. Sam tekst nie wystarczy, nawet angażujące pytanie, gdyż użytkownik podczas jednej odsłony bez scrollowania zobaczy jedynie dwa-trzy posty - zauważa Marcin Czajka. Zdaniem Norberta Kilena nowy news feed może skłonić firmy i marki do większych inwestycji w płatne formy promocji na portalu. - Użytkownikom zmiany powinny przypaść do gustu, a marketerów czeka większa praca, przynajmniej na początku, jak również konieczność przeznaczania większych budżetów na działania reklamowe - podsumowuje Paweł Suchocki.


Opinie o nowy news feedzie Facebooka dla portalu Wirtualnemedia.pl


Marta Szczepańska, dyrektor strategiczna Socializera

Nowy newsfeed na pewno będzie dla użytkowników zmianą zauważalną - w końcu jest to pierwszy tak poważny redesign od 7 lat i na pewno nie obejdzie się bez protestów. Będzie to w moim odczuciu zmiana na lepsze, która pozwoli nie tylko na łatwiejsze korzystanie z serwisu, ale też będzie po prostu cieszyć oko użytkownika. Z kolei spójność wyglądu pełnego i mobilnego Facebooka może zachęcić użytkowników do częstszego korzystania z obu wersji.

Nowy newsfeed został nazwany „najlepszą spersonalizowaną gazetą na świecie”, co pokazuje główny kierunek zmian. Facebook stawia przede wszystkim na zdjęcia i materiały wizualne, które według danych podawanych na czwartkowej konferencji przez Marka Zuckerberga, stanowiły dotąd blisko połowę pojawiających się w newsfeedzie treści. Nowy wygląd serwisu wpisuje się tym samym mocno w trend obrazkowy, reprezentowany chociażby przez Pinterest. Facebook zostanie odciążony z dziesiątek małych wpisów, które zostaną zastąpione większymi i wyraźniejszymi grafikami o spójnym wyglądzie, czy też będą pogrupowane. Pojawi się też możliwość filtrowania głównego newsfeedu według różnych kategorii wpisów, np. przeglądanie tylko wpisów zdjęciowych, dodanych przez znajomych, w grupach, czy też od obserwowanych osób. Także wygląd newsfeedu na urządzeniach mobilnych i przeglądarkach komputerowych zostanie bardzo zbliżony, zapewniając użytkownikowi jednolity „experience” i wygodę korzystania.

W nowym newsfeedzie otrzymamy większe, lepiej wyeksponowane zdjęcia, ale także wpisy niemające takiego charakteru zostaną uatrakcyjnione graficznie (przykładowo publikowane linki otrzymają większe miniatury, miejscom, w których meldują się znajomi, będą towarzyszyły mapki, a informacji o polubionej stronie - jej zdjęcie profilowe). Zwiększy się też widoczność reklam (tylko tych pojawiających się w ramach newsfeedu), chociaż ich wygląd powinien być spójny z resztą serwisu, a przez to niezbyt inwazyjny dla użytkowników. Na znaczeniu mogą stracić wpisy tekstowe, chociaż nie jest to wcale pewne, jako że ich skuteczność w przebijaniu się przez algorytmy Facebooka bywa zaskakująca.

Dla marketerów będzie to kolejna szansa, po wprowadzeniu Timeline’u na stronach marek, na dotarcie do użytkowników z komunikatami marketingowymi, pod warunkiem że będą oferowane w atrakcyjnej, graficznej formie. Wymusi to na pewno tworzenie wysokiej jakości zdjęć czy grafik, co po raz kolejny daje to przewagę markom, które takimi materiałami dysponują, np. z segmentów beauty, mody i motoryzacji. Również nowe, zwiększone reklamy w newsfeedzie zapowiadają się obiecująco, ponieważ ich wygląd może zachęcać użytkowników do zwiększonej liczby kliknięć.

Podsumowując - nowy newsfeed zapowiada się zdecydowanie pozytywnie. Wzrośnie atrakcyjność publikowanych treści, co z kolei może przyczynić się do zwiększonego zaangażowania w interakcję ze stronami marek. Również zwiększenie form reklamowych w newsfeedzie może przełożyć się na ich lepsze wyniki (tu potencjalnym minusem może być wzrost cen wynikający ze zwiększonego zainteresowania reklamodawców).


Norbert Kilen, strategy director w agencji social mediowej Think Kong
 

Nowy news feed sprawi, że użytkownicy będą widzieć więcej. Treści, które do tej pory umykały ich uwadze, będą łatwiej dostępne. W jeszcze większym stopniu pogłębi się zapewne efekt „obrazkowości” Facebooka. Już teraz połowa wrzucanych tu materiałów to zdjęcia, a ich lepsza ekspozycja jeszcze bardziej zepchnie na dalszy plan statusy tekstowe.

Dla marketerów to właściwe dobre wiadomości (więcej możliwości), chociaż zmiany nie zrewolucjonizują sposobu wykorzystania Facebooka przez firmy. Pojawi się za to pewnie więcej możliwości wydania pieniędzy na promocję. A to już najlepsza wiadomość przede wszystkim dla samego serwisu.

Moim zdaniem zmiany są ciekawe i popychają Facebooka do przodu.


Marcin Czajka, managing partner Gravity Ad

W nowym newsfeedzie użytkownik będzie miał przede wszystkim większą kontrolę nad swoim kontem. Teraz każdy będzie mógł zdecydować, czy chce obserwować treści pochodzące od najbliższych znajomych, od wszystkich, posty zawierające multimedia, czy tylko te z fanpage’e. News feed jest bardziej przejrzysty, upodobniony do wersji mobilnej, przez co bardziej przyjemny w obsłudze.

Posty sponsorowane okazują się największym, najbardziej widocznym elementem na stronie. To naturalny krok, gdyż w wersji mobilnej reklamy z prawej szpalcie nie pojawiają się.

Niezwykle istotne jest to, że Facebook potwierdził, że użytkownik będzie w stanie zobaczyć wszystkie posty stron marek, które obserwuje, a nie tylko 10 proc. Dla marketerów to dobra wiadomość.

Skoro grafiki i wideo zyskają większą ekspozycję, reklamodawcy powinni tworzyć treści bogate w multimedia. Sam tekst nie wystarczy, nawet angażujące pytanie, gdyż użytkownik podczas jednej odsłony bez scrollowania zobaczy jedynie dwa-trzy posty. Tę sytuację trzeba wykorzystać i zatrzymać odbiorców na dłużej - tak jak na Pintereście czy YouTubie.

Aktywności związane z przyciskami like i share będą widoczne w feedzie obejmującym wszystkich przyjaciół, zatem kontent należy dostosować tak, by zaangażowanie było jak największe. Warto również rozważyć częstotliwość postowania i dostosować ją tak, by była najbardziej efektywna.

Uważam, że z punktu widzenia użytkownika nowy news feed będzie lepszy, a dla marketerów będzie to kolejne, większe wyzwanie. Jednak przeżyliśmy już kilka zmian w layoucie Facebooka, więc sądzę że i tym razem damy radę :)


Piotr Augustyński, user experience manager Insignii

Nowy news feed na pierwszy rzut oka jest bardzo przyjemny. Na pewno zmieni dotychczasowy sposób korzystania z serwisu pod kątem przeglądania treści. Facebook zdecydowanie idzie w kierunku komunikacji obrazkowej, a zmiany opierają się głównie na większych oknach z multimediami - w nowej wersji mamy do czynienia z dużymi formatami zdjęć i wideo. Wszystko to wygląda ładnie i przejrzyście.

Najważniejszą nowością zapowiedzianą w czwartek jest opcja wybierania filtrów treści prezentowanych w news feedzie. Użytkownicy będą mogli sortować wiadomości ze względu na ich charakter lub interesującą ich grupę. Będzie można filtrować statusy z informacjami muzycznymi, zdjęciami, linkami itp. Takie filtrowanie treści pozwoli w bardzo łatwy sposób przeglądać to, co w danym momencie najbardziej interesuje użytkownika. Przypuszczam, że statusy tekstowe zdecydowanie stracą na znaczeniu na korzyść wpisów graficznych. Zmiany dotyczą zarówno wersji stacjonarnej, jak i mobilnej serwisu. Odtąd będą one bardzo zbliżone do siebie.

Wszystko to dla marketerów oznacza ponowne przemyślenie strategii prowadzonych działań tak, by ich kontent w nowym news feedzie był jeszcze bardziej atrakcyjny i trafiał do właściwych odbiorców. Otwartym pozostaje jednak pytanie, gdzie i w jakiej formie będą emitowane reklamy.

Nowy news feed może usprawnić mechanizm i okazać się lekiem na lekkie zmęczenie Facebookiem, a także spowodować zupełnie nowy sposób konsumpcji treści w serwisie.


Paweł Suchocki, dyrektor zarządzający Buzz Media

Nowy news feed to przede wszystkim znaczenie ma ujednolicony układ niezależnie od sposobu korzystania. Przeglądając swoje konto na komputerze, tablecie, czy telefonie będziemy mieli ten sam układ. Taki zabieg może przyczynić się do popularyzacji wersji mobilnych, a przede wszystkim do zwiększenia budżetów na działania sponsorowane w kanałach mobilnych.

Stajemy się coraz bardziej obrazkowym społeczeństwem. Zdjęcia, grafiki i wideo - to one do nas przemawiają. Facebook idzie w tym kierunku. Będą na portalu większe zdjęcia, dzięki czemu kontent graficzny będzie lepiej wyglądał. Marki, które już opierały swoją komunikację na obrazie, spokojnie sobie z tym poradzą. Inni natomiast będą musieli popracować nad strategią i udostępnianymi treściami.

Nowy news feed to również większa kontrola. Użytkownik może zastosować filtry, które sprawią, że wyświetlające mu się treści odpowiadają jego zainteresowaniom. Dla marek może to być utrudnienie, gdyż w celu dotarcia do użytkowników trzeba będzie przeznaczać większe środki na promocję. Jeśli mówimy już o reklamie, to trzeba zaznaczyć, że formaty reklamowe również będą większe.

Zaprezentowane zmiany wynikają z działań konkurencji, zachowań i oczekiwać konsumentów, ale przede wszystkim z modelu biznesowego Facebooka. Z nowym sposobem wyświetlania mogą mieć problem małe firmy, które opierały się głównie na słowie pisanym, a nie obrazie. Użytkownikom zmiany powinny przypaść do gustu, a marketerów czeka większa praca, przynajmniej na początku, jak również konieczność przeznaczania większych budżetów na działania reklamowe.

Reklamodawcy już teraz powinni się zastanowić, jak przekuć te zmiany na swoją korzyść. Ważne, by marki, którym zależy na obecności w mediach społecznościowych, przystosowały się szybko do nowego news feedu.


Krzysztof Winnik, brand manager & social media director w agencji Ostryga

Większe, bardziej jakościowe przestrzenie do komunikacji wizualnej to odpowiedź na wzrost znaczenia obrazu nad słowem pisanym i trendy na rynku social media. Statusy obrazkowe stanowią już połowę wszystkich statusów publikowanych na Facebooku i ta tendencja jest silnie wzrostowa. Coraz silniejsza integracja ze smartfonami sprawia, że opublikowanie zdjęć uchwyconych aparatem w telefonie jest dziś dziecinnie proste. Nic dziwnego, że odpowiedzią Facebooka na to wszystko jest jeszcze lepsza ekspozycja materiałów graficznych dająca zarówno ludziom, jak i markom możliwość jeszcze większej autokreacji.

Zmiany w layoucie serwisu pociągnęły za sobą również znaczące "cięcia" niepotrzebnych "upiększaczy". Nowy Facebook będzie bardziej czytelny, bardziej przyjazny i bardziej intuicyjny zbliżając swój wygląd do wersji znanej dotychczas z urządzeń mobilnych.

Poza odświeżoną warstwą wizualną zmienia się również sposób filtrowania treści w news feedzie. To dobra wiadomość dla tych wszystkich, którzy od dłuższego czasu grzmią, że informacje na Facebooku zaczynały przypominać jeden wielki śmietnik.

Ta zmiana może jednak odbić się markom rykoszetem, bo nie wiadomo jeszcze, jak mocno Facebook będzie promował posty zamieszczane przez marki w porównaniu z wpisami prawdziwych ludzi.


Adam Szudra, CEO agencji Faster & Better

Nowy news feed wypływa wprost z najlepszych praktyk projektowania serwisów mobilnych. Wprowadzana właśnie zmiana to de facto przeniesienie do niedawna nieco eksperymentalnych, ale intuicyjnych rozwiązań znanych użytkownikom smarfonów i tabletów do świata masowego Internauty.

Co się zmienia? To, że layout będzie czystszy i wyraźnie skupiony na historiach użytkowników z opcją precyzyjnego filtrowania wypowiedzi. To oznacza, że wszyscy za moment powinniśmy poczuć, że Facebook wraca do korzeni i znów stawia na budowanie społeczności w rozumieniu więzi między ludźmi, a wszechogarniający śmietnik komunikacyjny zejdzie na drugi plan dzięki filtrowaniu treści. Co jeszcze? Więcej miejsca dla marek do komunikacji obrazem, większa rola zdjęcia profilowego i… więcej udogodnień dla użytkowników mobilnych!

Nowy news feed to trafny ruch ze strony Facebook'a, ale zmiany w grafice stacjonarnej wersji portalu nie są tu wcale najwazniejsze. Tak naprawdę to, że Facebook się zmienia (i to pierwszy raz od ponad roku tak drastycznie), jest znakiem, że mobile jest przyszłością internetu, a Zuckerberg wraz z ekipą doskonale rozumieją, że w mobile'u króluje prostota, komunikacja wizualna i szybka interakcja. 


Jacek Samsel, UX senior specialist w agencji Symetria

Zmiany zapowiedziane właśnie przez Facebooka wydają się być tym, na co czekała duża część użytkowników. W moim odczuciu są one o wiele bardziej wartościowe i lepiej przemyślane, niż ostatnia głośna zmiana, jaką było wprowadzenie osi czasu.

To, co wszyscy powinniśmy najszybciej docenić, to uporządkowanie bałaganu panującego w news feedzie. Odtąd będziemy mogli w łatwy sposób przefiltrować go i wyświetlić wyłącznie poszukiwane w danym momencie aktualności, np. treści płynące od naszych bliskich znajomych, opublikowane przez nich zdjęcia czy też muzykę.

Druga istotna zmiana to unifikacja interfejsu, dostępnego na różnych urządzeniach. Niezależnie, czy skorzystamy z Facebooka na telefonie, tablecie, czy laptopie, nasze wrażenia będą do siebie bardzo zbliżone.

Trzecia sprawa warta zauważenia to samo podejście Facebooka do projektowania, które można podsumować hasłem "content is the king". Zdjęcia oraz artykuły polecane przez naszych znajomych zajmować mają odtąd znacznie więcej miejsca na ekranach, będąc przez to lepiej eksponowane  i bardziej wartościowe dla użytkownika. Co więcej, sam interfejs wydaje się być celowo przesunięty na drugi plan, tak by nie walczyć o uwagę z właściwą treścią news feeda. Jeśli do powyższych zmian dołączy lepsze wykorzystanie dostępnej przestrzeni na monitorach panoramicznych, otrzymamy interfejs, który naprawdę wychodzi naprzeciw potrzebom użytkownika.
 

Dołącz do dyskusji: Facebook bardziej obrazkowy: lepiej dla użytkowników, wyzwanie dla marketerów

1 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Karton
"Facebook zostanie odciążony z dziesiątek małych wpisów, które zostaną zastąpione większymi i wyraźniejszymi grafikami o spójnym wyglądzie." Odciążony powiadasz?
0 0
odpowiedź