SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Kurski chce pozywać media piszące, że TVP opłaca jego prywatne faktury. „Prowokacje coraz bardziej tandetne”

Prezes Jacek Kurski zawsze sam opłaca swoje prywatne faktury, a sugerowanie, że płaci za niego spółka skończy się pozwem – oświadczyła w czwartek wieczorem Telewizja Polska. To odpowiedź na tekst „Gazety Wyborczej”, która napisała, że Kurski z żoną świętowali w lipcu rocznicę ślubu za pieniądze TVP. - Prowokacje GW są coraz bardziej tandetne - skomentował na Twitterze prezes publicznego nadawcy.

Telewizja Polska opublikowała skany faktur za pobyty Jacka Kurskiego w krakowskim hotelu Fot. Centrum Informacji TVP Telewizja Polska opublikowała skany faktur za pobyty Jacka Kurskiego w krakowskim hotelu    Fot. Centrum Informacji TVP

Reakcję spółki wywołał czwartkowy tekst krakowskiej „Gazety Wyborczej” pt. „Jak Jacek Kurski świętował w Krakowie: faktura na TVP i miłosna sesja na dachu luksusowego hotelu”. Trafił on na główną stronę Wyborcza.pl, był też powtarzany przez inne media.

GW: Za Kurskiego płaci spółka

Dziennikarz napisał w nim, że w lipcu br. Jacek Kurski wraz z żoną świętowali pierwszą rocznicę ślubu pod Wawelem, a fakturę za ten pobyt wystawiono na TVP. „Od osoby związanej z zarządem TVP dowiedzieliśmy się, że koszty pobytu w hotelu miała początkowo opłacić telewizja. - Wyniosły prawie 5 tys. zł - opowiada nasz informator. - Wyglądało na to, że prezes pojechał z rodziną do Krakowa na romantyczny weekend za pieniądze podatników.” - pisze „Wyborcza”.

Z dalszej części wynika, że pierwotnie lipcowa faktura za pobyt w krakowskim hotelu została rzeczywiście wystawiona na Telewizję Polską, ale – jak wyjaśniło Centrum Informacji TVP - doszło do pomyłki, faktury nie przyjęto i nie opłacono. Po skorygowaniu dokument został wystawiony na prywatną osobę - Jacka Kurskiego.

Kurski: Tandetna prowokacja, będę pozywał

W odpowiedzi na ten tekst Centrum Informacji TVP opublikowało oświadczenie, a także ujawniło cztery faktury Kurskiego: za pobyty w wymienionym przez „GW” hotelu latem tego i ubiegłego roku. Pokazano wśród nich także fakturę opisywaną przez „Gazetę Wyborczą”. Z dokumentów wynika, że nabywcą usługi zawsze był Jacek Kurski, a nie spółka, którą zarządza.

W oświadczeniu spółka podkreśliła, że jej prezes „zawsze osobiście ponosi koszty prywatnych pobytów w hotelu oraz usług gastronomicznych podczas prywatnych spotkań”. - Gdyby "Gazeta Wyborcza" wierzyła w to, że TVP mogłaby płacić za prywatne rachunki prezesa to zapewne poczekałaby na zrealizowanie przelewu za błędnie wystawioną fakturę. Gdy prowokacja się nie udała, bo Telewizja nie dała się na nią złapać i błędną fakturę odrzuciła – „Gazecie Wyborczej” pozostało już tylko odreagowanie wściekłości napastliwą publikacją epatująca „fakturą”, na którą nikt się nie dał nabrać – czytamy w oświadczeniu.

Do informacji odniósł się także na Twitterze sam Kurski, pisząc, że „prowokacje GW są coraz bardziej tandetne”. - Najnowszą oparto na błędnej odrzuconej i nieopłaconej przez TVP „fakturze”. Koszty prywatnych pobytów i usług gastronomicznych pokrywam sam. Nie ponosiła i nie ponosi ich TVP. Media powielające fejka pozwę.

W ub.r. Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 330 mln zł do 3,04 mld zł, a koszty jej działalności zwiększyły się o 120 mln zł do 2,82 mld zł. Wpływy nadawcy z reklam i sponsoringu zmalały o 12 proc. do 740 mln zł, natomiast z abonamentu rtv i zeszłorocznej rekompensaty wyniosły 2,04 mld zł (to 584 mln zł więcej niż w 2019 roku).

W sprawozdaniu abonamentowym Telewizja Polska podała, że w ub.r. uzyskała 1,71 mld zł z rekompensaty abonamentowej i 331,4 mln zł z opłacania abonamenty rtv.

Dołącz do dyskusji: Kurski chce pozywać media piszące, że TVP opłaca jego prywatne faktury. „Prowokacje coraz bardziej tandetne”

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
AS
Jakoś trudno uwierzyć temu hipokrycie, że nie było próby przerzucenia prywatnych kosztów na TVP. Ktoś przecież dane do faktury podał i ktoś fakturę na tej podstawie sporządził, a że zrobił się szum wokół sprawy, to podmieniono...
0 0
odpowiedź
User
Max
Tak się wściekł, że jednak musiał sam te parę złotych zapłacić, że teraz z pianą na gębie leci do sądu, ale to już za pieniądze podatników
0 0
odpowiedź
User
tomi
Czyli bylo tak, że fv zostala wystawiona na tvpis ale w momencie gdy sprawa nabrala rozgłosu medialnego, to została skorygowana na i wystawiona na Kurskiego.
0 0
odpowiedź