Jeden z bohaterów „Tylko nie mów nikomu” z prokuratorskimi zarzutami

„Rzeczpospolita” w piątek poinformowała, że przeciwko mecenasowi Arturowi Nowakowi jest akt oskarżenia, prokuratura postawiła mu zarzuty m.in. płatnej protekcji, nadużycia funkcji i ujawnienia tajemnicy służbowej. Czyny miały zostać popełnione w 2013 roku, dwie prokuratury umarzały postępowania, w 2017 roku akt oskarżenia trafił jednak do sądu. Od tego czasu proces nie ruszył.

W rozmowie z „Rz” Nowak nie przyznał się do żadnego ze stawianych u zarzutów. Adwokat przekonuje, że oparto je na nielegalnie zebranych dowodach - podsłuchach Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Również sądy, jak podkreśla „Gazeta Wyborcza”, kwestionowały ich legalność. Prokuratura zaskarżała jednak ich decyzje.

Artur Nowak jest adwokatem, pełnomocnikiem ofiar wykorzystywania seksualnego – w tym przez ludzi Kościoła katolickiego. W dzieciństwie sam padł ofiarą księży-pedofilów. Jest jednym z bohaterów głośnego filmu braci Sekielskich „Tylko nie mów nikomu” (pojawia się tam jako pełnomocnik części ofiar).

Czytaj też: Tomasz Sekielski: zawzięty reporter na fali wznoszącej

Z Tomaszem i Markiem Sekielskimi współpracował także po premierze filmu, prowadząc na ich kanale na YouTubie rozmowy w cyklu „Wysłuchanie”.

- Obecnie nie pracujemy wspólnie z Arturem nad żadnym tematem – mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marek Sekielski. - Mamy nagrane „na górkę” kilka odcinków „Wysłuchania” i będziemy je emitowali zgodnie z planem. Co do samej sprawy przyglądamy się jej uważnie. Z pewnością dziwi upór prokuratury, która mimo kilku orzeczeń sądowych nadal opiera akt oskarżenia o nielegalnie pozyskany materiał. Czekamy na rozstrzygnięcie sądowe – podkreśla.

Najnowsze wideo „Wysłuchania” ukazało się w poniedziałek, gościem Nowaka jest reportażysta Jacek Hugo-Bader.

Sekielscy pokazali zwiastun dokumentu „Korzenie zła” o aferach SKOK