Kamil Dąbrowa nowym rzecznikiem prezydenta Warszawy
Kamil Dąbrowa wygrał konkurs na stanowisko zastępcy dyrektora marketingu w Urzędzie m.st. Warszawy. Wcześniej Dąbrowa przez wiele lat pracował w mediach, m.in. jako dyrektor radiowej Jedynki i Radia ZET Gold (Meloradia).
W komunikacie Urzędu m.st. Warszawy poinformowano, że Kamil Dąbrowa wygrał konkurs na stanowisko zastępcy dyrektora marketingu. Zaznaczono, że „spełnił w najwyższym stopniu wymagania stawianie podczas rekrutacji na ww. wolne kierownicze stanowisko urzędnicze”. Nie podano, ile osób złożyło oferty w konkursie na to stanowisko.
W praktyce Dąbrowa ma pełnić funkcję rzecznika prasowego stołecznej ratusza i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Będzie odpowiadał m.in. za kształtowanie wizerunku urzędu miasta i zarządznie jego wydziałem prasowym. Pracę w stołecznym ratuszu zacznie w styczniu.
W połowie grudnia ze stanowiska rzecznika Urzędu m.st. Warszawy po 7 latach pracy odszedł Bartosz Milczarczyk. Od połowy listopada prezydentem stolicy jest Rafał Trzaskowski, po wygranych wyborach zastąpił w tej funkcji Hannę Gronkiewicz-Waltz.
Dąbrowa przez kilkanaście lat był szefem stacji radiowych
Kamil Dąbrowa dwa lata temu został szefem Radia ZET Gold (należącego do Eurozetu). We wrześniu ub.r. stacja została przemianowana na Meloradio. Natomiast wiosną 2016 roku, po pięciu latach przerwy, wrócił do współprowadzenia „Szkła kontaktowego” w TVN24.
Od 2011 roku do stycznia 2016 roku Dąbrowa był dyrektorem Programu I Polskiego Radia. Został zwolniony dyscyplinarnie tuż po zmianie zarządu publicznego nadawcy, w związku z tym że polecił grać co godzinę na zmianę hymn Polski i Unii Europejskiej, żeby zwrócić uwagę na zagrożenia dla wolności słowa związane z tzw. małą nowelizacją ustawy medialnej. W czerwcu 2016 roku Dąbrowa wygrał w pierwszej instancji proces wytoczony Polskiemu Radiu, sąd uznał, że jego zwolnienie dyscyplinarne było niezgodne z prawem.
Wcześniej Kamil Dąbrowa pracował m.in. w TOK FM (jako dyrektor muzyczny i prowadzący audycje), Roxy FM (jako zastępca redaktora programowego), Polskim Radiu BIS (jako dyrektor i redaktor naczelny) oraz Radiostacji (jako dyrektor programowy). W latach 2008-2011 był jednym z prowadzących „Szkło kontaktowe” w TVN24. Do tego programu wrócił w 2016 r.
Dyskusje dziennikarzy o nominacji Kamila Dąbrowy
Wybranie Kamila Dąbrowy na zastępcę biur marketingu warszawskiego ratusza szybko skomentowali niektórzy dziennikarze aktywni na Twitterze. Część wytknęła Dąbrowie mocno krytyczne wobec obecnego obozu rządzącego wpisy na tym portalu.
- Wrzucał fejkowe zdjęcia, został rzecznikiem prezydenta Warszawy. Rafał Trzaskowski źle zaczyna - to kolejny dowód. Szkoda Bartosza Milczarczyka - napisał Michał Olech z 300polityka.pl. - Nie znam nowego rzecznika prasowego prezydenta Trzaskowskiego, ale skoro Warszawa miała być dla wszystkich, to nie jestem przekonany, czy dobrym pomysłem jest brać kogoś, kto przeciwników politycznych nazywa bolszewią i złodziejami. Nie ostudzi emocji, może je jedynie wzniecać - skomentował Patryk Słowik z „Dziennika Gazety Prawnej”.
Za to Jacek Nizinkiewicz z „Rzeczpospolitej” przypomniał, że ostre tweety krytykujące ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego zamieścił Marek Magierowski, wtedy dziennikarz „Do Rzeczy”, potem rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy, a obecnie ambasador Polski w Izraelu.
Widzę, że prawą stronę szokuje jakiś wpis nowego rzecznika prezydenta W-wy. A wpis byłego rzecznika PAD też budził taki sprzeciw? pic.twitter.com/Aq1oCw7FoE
— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) 26 grudnia 2018
- Dąbrowa został rzecznikiem Trzaskowskiego. Pisowcy, kryptopisowcy i szpagatowcy zawyli. Typowe, gdy jakiemuś inteligentnemu człowiekowi się wiedzie. Ponadto Kamil jako jeden z nielicznych dziennikarzy zachował się przyzwoicie podczas czystki PiS w radiu. Polskie piekiełko płonie - ocenił Przemysław Szubartowicz z Wiadomo.co (w przeszłości m.in. dziennikarz Polskiego Radia). - Byłam wtedy naczelną PR24 i uważałam, że była to demonstracja, na którą publiczne radio w żaden sposób nie powinno sobie pozwolić. Pan Dąbrowa wiedział, że jego dni są policzone, ale najwyraźniej nie pomyślał o swoich ludziach, którzy oberwali potem rykoszetem tej demonstracji - napisała Anna Godzwon o akcji grania co godzinę hymnu Polski w radiowej Jedynce (Godzwon w przeszłości przez wiele lat była związana z Polskim Radiu, a także pracowała w biurze prasowym Kancelarii Prezydenta RP za kadencji Bronisława Komorowskiego i w Państwowej Komisji Wyborczej).
- Mam inne zdanie: poparłem akcję, bo wobec tego, co nadeszło, należało się tak zachować. Usunięcie KRRiT z systemu medialnego, wskazywanie dziennikarzy do usunięcia, oportunizm środowiska - wszystko to potwierdziło słuszność decyzji Dąbrowy. Rykoszetem nie oberwali milczący - odpowiedział Szubartowicz.
Mam inne zdanie: poparłem akcję, bo wobec tego, co nadeszło, należało się tak zachować. Usunięcie KRRiT z systemu medialnego, wskazywanie dziennikarzy do usunięcia, oportunizm środowiska - wszystko to potwierdziło słuszność decyzji Dąbrowy. Rykoszetem nie oberwali milczący.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 26 grudnia 2018
Dołącz do dyskusji: Kamil Dąbrowa nowym rzecznikiem prezydenta Warszawy
Z drugiej strony plusem jest to, że nie będzie szefował żadnemu radiu.