Marzena Paczuska: nie zarabiam w Poczcie Polskiej ponad 20 tys. zł
Marzena Paczuska, była szefowa „Wiadomości” i członkini zarządu Telewizji Polskiej, zapewniła, że wbrew ustaleniom Onetu nie zarabia w Poczcie Polskiej ponad 20 tys. zł miesięcznie podstawowej pensji.
W poniedziałek rano na Onecie ukazał się artykuł Edyty Żemły i Marcina Wyrwała zatytułowany „‘Na otarcie łez’. Jak ludzie Mariusza Błaszczaka przejęli Pocztę Polską".
- Stanowiska kierownicze w Poczcie Polskiej przypadły ludziom ze środowiska ministra obrony dokładnie „na otarcie łez” po tym, jak w ub.r. Mariusz Błaszczak przegrał bitwę o wpływy w firmach zbrojeniowych z ministrem aktywów Jackiem Sasinem. Prezesem poczty został zaufany człowiek szefa MON Tomasz Zdzikot. Urzędowanie zaczął od wymiany kadr. W miejsce dotychczasowych pracowników Poczty Polskiej przyszli urzędnicy z MSWiA i MON, emerytowani policjanci oraz byli pracownicy PiS-owskiej TVP, m.in. była członek zarządu telewizji Marzena Paczuska - czytamy na początku tekstu.
Marzena Paczuska w Poczcie Polskiej przygotowuje raport CSR
Według ustaleń dziennikarzy Marzena Paczuska, wcześniej przez wiele lat związana z Telewizją Polską, w Poczcie Polskiej została zatrudniona w maju br., a jej przełożonym jest Marek Makuch - dyrektor zarządzający pionem kapitału ludzkiego w firmie, wcześniej m.in. szef ośrodka administracji w TVP.
Dziennikarzom nie udało się ustalić, jakie stanowisko w Poczcie Polskiej zajmuje Paczuska. Biuro prasowe firmy przekazało, że Paczuska zajmuje się przygotowywaniem raportu CSR, ponieważ zarząd spółki „dążąc do profesjonalizacji procesów, podjął decyzję o przygotowaniu oddzielnego raportu CSR”.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Nie przekazano natomiast, jakie jest pensja Marzeny Paczuskiej. - Nasi informatorzy związani ze spółką twierdzą, że wynosi ona ok. 20 tys. zł miesięcznie plus premie i nagrody. Poprosiliśmy Marzenę Paczuską o kontakt. Nie odpowiedziała - stwierdzono w tekście.
Paczuska dementuje informacje dot. pracy w Poczcie Polskiej
W południe do artykułu Onetu odniosła się na Twitterze Marzena Paczuska. - W związku z publikacją Onet uprzejmie informuję: 1. Nie jest prawdą, że zostałam zatrudniona w PP w maju 2021. 2. Nie jest prawdą, że pobieram wynagrodzenie w wysokości 20K + premie i nagrody - wyliczyła.
W związku z publikacją Onet uprzejmie informuję:
— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) October 4, 2021
1. Nie jest prawdą, że zostałam zatrudniona w PP w maju 2021.
2. Nie jest prawdą, że pobieram wynagrodzenie w wysokości 20K + premie i nagrody.
Dziękuję za uwagę.
Z kolei Poczta Polska w oświadczeniu stwierdziła, że „w jej opinii publikacja jest niezgodna z prawem prasowym i etyką zawodową dziennikarza, ponieważ nie przedstawia obiektywnie i bezstronnie prezentowanego zagadnienia oraz nie pozwala czytelnikom na poznanie stanowiska drugiej strony”.
- Autorzy publikacji nie zachowali szczególnej staranności i rzetelności przy wykorzystaniu materiałów prasowych, pomijając obszerne wyjaśnienia udzielone przez Spółkę, w tym informacji na temat kwalifikacji opisanych osób. Celowo w artykule zostały pominięte także informacje dotyczące pełnionych społecznie funkcji, bez pobierania wynagrodzenia, natomiast podane w artykule kwoty zarobków na stanowiskach kierowniczych w Poczcie nie są zgodne z prawdą - napisano.
- Nie jest również prawdą, iż Spółka nie może tworzyć nowych stanowisk pracy, a sugerowanie, iż pracodawca łamie Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy nie ma potwierdzenia w faktach. Podkreślić należy, że Poczta, chociaż jest spółką w 100% należącą do Skarbu Państwa, działa na bardzo konkurencyjnym rynku, przy zmieniającym się otoczeniu regulacyjnym, ma więc nie tylko prawo, ale wręcz obowiązek, aby dostosowywać swoje struktury i zatrudnienie do aktualnych potrzeb biznesowych oraz prawnych, a także zatrudniać osoby z odpowiednimi kwalifikacjami - dodano.
Firma zaznaczyła, że „biorąc pod uwagę, iż publikacja przedstawia informacje wcześniej już szeroko opisywane przez inne media, a pomija obszerne wyjaśnienia udzielone przez Spółkę, należy podkreślić, że w opinii Poczty Polskiej wyłącznym celem artykułu jest działanie na szkodę Spółki i Fundacji Pocztowy Dar oraz podważanie ich wiarygodności w oczach klientów i kontrahentów, a także szeroko rozumianej opinii publicznej”.
Marzena Paczuska była szefową „Wiadomości” i członkinią zarządu TVP
Marzena Paczuska z Telewizji Polskiej odeszła pod koniec maja ub.r., rezygnując z funkcji członkini zarządu. Na początku marca ub.r. została zawieszona w tej funkcji na wniosek dwóch innych członków zarządu: Mateusza Matyszkowicza i Jacka Kurskiego.
Paczuska została powołana do zarządu Telewizji Polskiej w marcu 2019 roku jednocześnie z Piotrem Pałką. Pałka szybko został zawieszony, po czym zrezygnował, bo był w sporze prawnym z TVP. W jego miejsce członkiem zarządu miesiąc później został Mateusz Matyszkowicz. Według nieoficjalnych informacji powołanie Paczuskiej i Pałki było warunkiem, od którego prezydent Andrzej Duda uzależnił podpisanie nowelizacji dającej TVP i Polskiemu Radiu 1,2 mld zł z tzw. rekompensaty abonamentowej.
W zarządzie TVP Paczuska sprawowała nadzór nad Agencją Kreacji Teatru TVP, Ośrodkiem TVP Technologie, TV Polonia, Belsat TV oraz Ośrodkiem Kanałów i Serwisów Internetowych. W grudniu straciła na rzecz Matyszkowicza i Kurskiego nadzór nad pierwszymi dwoma z wymienionych struktur.
Marzena Paczuska od początku 2016 roku do sierpnia 2017 roku była szefową „Wiadomości”, po odwołaniu z tego stanowiska została doradcą prezesa TVP ds. informacji i publicystyki. W Telewizji Polskiej pracowała od wielu lat, wcześniej m.in. w kierownictwie „Wiadomości” i TVP ABC.
Z zarządów TVP i Polskiego Radia do innych firm państwowych
Paczuska to kolejna osoba, która po odejściu z mediów publicznych znalazła pracę w innej spółce państwowej. Maciej Stanecki, który był członkiem zarządu Telewizji Polskiej od stycznia 2016 do marca 2019 roku, w grudniu 2019 roku został wicedyrektorem Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, a w maju ub.r. przejął obowiązki jej dyrektora. WFDiF podlega ministrowi kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotrowi Glińskiemu.
Mariusz Staniszewski od lutego 2017 do marca 2019 roku był wiceprezesem Polskiego Radia. Jesienią 2019 roku został prezesem państwowej spółki Techfilm, zajmującej się produkcją, postprodukcją i dystrybucją filmów.
Dołącz do dyskusji: Marzena Paczuska: nie zarabiam w Poczcie Polskiej ponad 20 tys. zł