SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Mikołaj Cieślak: wracamy do klimatu pierwszego sezonu "Ucha prezesa"

- Do wszystkich - niech nikt nie czuje się bezpiecznie! Uważnie śledzimy rozwój bieżących wydarzeń, ale na pewno będziemy pokazywać także nieco bardziej uniwersalne relacje, zjawiska i postaci - tak o najnowszym sezonie "Ucha prezesa" mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Mikołaj Cieślak, wcielający się w postać Mariusza, wiernego współpracownika prezesa Jarosława.

Czwarty sezon satyrycznego miniserialu "Ucho prezesa" staruje dzisiaj, 15 listopada. W przeciwieństwie do poprzednich sezonów, nowe odcinki będą dostępne wyłącznie na platformie Showmax.com w każdy czwartek, w niedziele w Telewizji WP. Cały sezon liczyć będzie 14 odcinków.

Serial w prześmiewczy sposób komentuje polską rzeczywistość polityczną. Opowiada o niej z perspektywy gabinetu prezesa rządzącej partii.

Jak przyznaje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Mikołaj Cieślak, wcielający się w "Uchu" w postać Mariusza, nowe odcinki serii będą tak jak do tej pory nawiązywać do wszystkich liczących się wydarzeń z życia politycznego naszego kraju. - Uważnie śledzimy rozwój bieżących wydarzeń, ale na pewno będziemy pokazywać także nieco bardziej uniwersalne relacje, zjawiska i postaci - mówi nam Cieślak.

Wracamy do klimatu pierwszego sezonu

Satyryk zapewnia również, że obok znanych już postaci, w premierowych odcinkach pojawią się nowe. - Siłą „Ucha Prezesa” jest wprowadzanie nowych, nieznanych postaci, ale z pewnością będziemy korzystać także z tych, które już się u nas pojawiły - komentuje Mikołaj Cieślak. Ile z nich reprezentować będzie rządzących, a ile opozycję? - Stosunek procentowy przedstawicieli władzy do przedstawicieli opozycji będzie wprost proporcjonalny do tego, jaką władzę ma władza a jaką opozycja - przyznaje Cieślak.

Naszego rozmówcę zapytaliśmy także o jeden z kluczowych wątków "Ucha", czyli relacji gabinetu prezesa z Pałacem Prezydenckim. - Wracamy do klimatu I sezonu, więc postać Prezydenta także znajdzie w nim swoje miejsce. Żal byłoby nie skorzystać z tak malowniczej postaci, jaką stworzył w naszym serialu Paweł Koślik - odpowiada Mikołaj Cieślak.

"Ucho prezesa" wolne od plotek

W poprzednich sezonach "Ucha prezesa" twórcy wplatali do fabuły sceny sugerujące bliskie relacje prywatne niektórych polityków. W jednym z odcinków wprowadzono postać dawnej miłości lidera opozycji, w innym wykreowano zażyłość Borysa Budki z PO oraz Kamili Gasiuk-Pihowicz z Nowoczesnej. - To, co zostało przedstawione w naszym serialu między Borysem a Kamilą było wyłącznie metaforą – nie chcemy nawiązywać do prywatnych relacji, bo naszym celem nie jest medialne plotkarstwo a komentowanie treści politycznych - ocenia dla portalu Wirtualnemedia.pl Mikołaj Cieślak.

"Ucho prezesa" zadebiutowało na YouTube w styczniu 2017 roku. Twórcą serii jest Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju, który wciela się w niej w rolę tytułowego Prezesa.

W stałej obsadzie "Ucha prezesa" występują, obok Roberta Górskiego i Mikołaja Cieślaka, Izabela Dąbrowska (pani Basia), Paweł Koślik (prezydent Adrian). W części odcinków występują Sebastian Stankiewicz (Tomasz, syn pani Basi) czy Jarosław Boberek (Janek, kuzyn prezesa).

W dotychczasowych odcinkach gościnnie występowali m.in. Andrzej Seweryn, Cezary Żak, Cezary Pazura, Wiktor Zborowski, Wojciech Mecwaldowski, Tomasz Kot czy Artur Barciś.

Showmax zadebiutował na polskim rynku płatnych serwisów wideo na żądanie w połowie lutego 2017 roku. Oferuje dwa tygodnie oglądania filmów i seriali za darmo, następnie trzeba uiszczać opłatę w wysokości 19,90 zł.

Przedstawiciele serwisu nie podają, ilu płacących użytkowników ma w Polsce. Według badania Gemius/PBI w sierpniu br. platforma zanotowała 1,95 mln realnych użytkowników, 17,5 mln odsłon oraz 7 minut i 29 sekund średniego czasu korzystania przez odwiedzającego.

W minionym roku obrotowym działająca w Polsce spółka Showmax CEE zanotowała 19,21 mln zł wpływów sprzedażowych oraz 1,4 mln zł zysku. Sprzedaż prawie w całości jest realizowana przez firmę za pośrednictwem jej holenderskiego właściciela.

Dołącz do dyskusji: Mikołaj Cieślak: wracamy do klimatu pierwszego sezonu "Ucha prezesa"

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
awa1
Dziękuję, nie skorzystam
odpowiedź
User
lepsze stare
To lepiej wróćcie na YT, bo odkąd swoje łapy na tym projekcie położył showmax i WP to mocno poleciało w dół.
odpowiedź
User
logan
Stankiewicz i Boberek nie są stałą obsadą. Może z raz na sezon występują.
odpowiedź