"My way" z Edytą Górniak w TVN. Będzie zdawać na prawo jazdy

W nowej, ośmioodcinkowej produkcji TVN-u Edyta Górniak będzie uczestniczyć w kursie na prawo jazdy. Lekcje będzie pobierać w warszawskiej Škoda Auto Safety. W zmaganiach za kółkiem będą jej towarzyszyć trenerzy, ale i syn Allan oraz przyjaciele.

- Mam nadzieję, że ci z państwa, którzy nie mają jeszcze prawa jazdy, po obejrzeniu programu odważycie się spróbować swoich sił za kierownicą, a ci, którzy już je mają, będą bardziej zwracać uwagę na bezpieczeństwo na drodze - komentowała Edyta Górniak podczas konferencji prasowej, prezentującej nowy show.

Program poza nauką prowadzenia pojazdu ma skupić się także na pokazaniu prywatnego życia gwiazdy i jej codziennej pracy. - Chciałam zaryzykować i pokazać państwu trochę rzeczywistości i mojego codziennego życia. Po niemal 30 latach działalności scenicznej w końcu odważyłam się pokazać publicznie swoje prawdziwe "ja" - stwierdziła artystka.

Niewykluczona kontynuacja programu, możliwe dwa scenariusze

Jak się dowiedzieliśmy, zdjęcia do reality-show nadal trwają. - Pierwsze prace nad produkcją, a właściwie koncepcją „My way” rozpoczęliśmy w kwietniu. Zdjęcia ruszyły z początkiem września i mam nadzieję, że zakończą się planowo, wraz z końcem listopada. Zaplanowaliśmy 21 dni zdjęciowych, które w dużej mierze dopasowujemy do kalendarza zajętości Edyty, a ten zmienia się czasem dość dynamicznie - powiedziała nam Karolina Ekert, producentka programu.

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl zdradziła, że geneza programu jest wynikiem dwóch zdarzeń. - Jednym z nich była rozmowa Edyty Górniak z dyrektorem programowym TVN Edwardem Miszczakiem. Edyta zaskoczona pozytywną reakcją widzów po jej udziale w „Agencie” zdradziła dyrektorowi, że chciałaby kontynuować przygodę z reality na antenie naszej stacji. Mniej więcej w tym samym czasie nawiązaliśmy współpracę ze Skodą, która przyszła do nas z prośbą o dedykowany format w jesiennej ramówce TVN. Te dwie potrzeby połączyliśmy w jeden projekt, który błyskawicznie znalazł swój kształt oraz tytuł. Nikogo nie trzeba było do niego długo przekonywać – opisuje w rozmowie z nami producentka show.

Karolina Ekert dodaje, że według niej najtrudniejszy i najbardziej pracochłonny był etap preprodukcji, związany z opracowaniem strategii wszystkich działań. - Potem machina ruszyła i wciąż pędzi, a my wraz z nią. Muszę przyznać, jestem bardzo dumna z ekipy, którą udało mi się zaprosić do realizacji tego programu. Jest to około 30 osób, dzięki którym widzowie zobaczą spójny, przemyślany i dobrze zrealizowany program. Edyta zaufała reżyserowi na tyle, że pozwoliła na bardzo ciekawe zakulisowe rozmowy pod okiem naszych kamer. Powraca w nich do przeszłości, wspomina dzieciństwo i małżeństwo, opowiada o planach i marzeniach. Jest w tym bardzo prawdziwa i wielowymiarowa. I dlatego za największy walor „My Way” uważam dobry balans pomiędzy scenami zabawnymi, zaskakującymi i wzruszającymi - podkreśla producentka.

Na nasze pytanie czy nadawca zaplanował już kontynuację formatu z Górniak lub widziałby inne gwiazdy za kółkiem, odpowiada: - W wolnych chwilach na planie żartujemy z Edytą, co zrobimy w kolejnych sezonach „My Way” (śmiech). Edyta lubi adrenalinę i przypuszczam, że mogłaby bez wahania podjąć się kolejnych, całkiem nowych wyzwań. Może byłby to kurs nurkowania, gotowania, albo pilotażu helikoptera? - pyta retorycznie Ekert. - Słyszałam również, że wśród naszych prowadzących w stacji TVN są osoby, które wyraziły chęć, aby wziąć udział w kolejnej edycji i zająć miejsce Edyty u boku przystojnych trenerów bezpiecznej jazdy. No więc mamy co najmniej dwie drogi dla dalszych losów „My Way” - zaznacza producentka programu.

Partnerem programu jest Škoda, która w Warszawie prowadzi naukę bezpiecznej jazdy w ramach Škoda Auto Safety. Górniak w show będzie poruszać się dwoma pojazdami: Škodą Scala oraz Škodą Superb w nowej wersji. - Jako Skoda angażujemy się w różne projekty. Ten jest nam bardzo bliski nie tyle przez to, że mamy w nim gwiazdę. Pokazujemy w programie, że można zrobić prawo jazdy na każdym etapie życia. To nasze myślenie: aby dawać mobilność, możliwość jeżdżenia samochodem osobom w każdym wieku, osobom, które nigdy nie prowadziły lub tym, które dawno nie prowadziły i chcą do tego wrócić - mówi nam Arkadiusz Gwizdek, dyrektor marketing w Škoda.

Podkreśla też, że jako marka Škoda chce mówić bardzo dużo o bezpieczeństwie. - Z jednej strony chodzi o zachowania na drodze, z drugiej o nowoczesne systemy, które mamy w samochodach i które to bezpieczeństwo podnoszą. To, co się dzieje na drodze, to połączenie czynnika ludzkiego, warunków drogowych i tego, czym i w jaki sposób pomaga nam samochód. Nam zależy na tym, aby kierowcy zdawali sobie sprawę z tego, że warto jest jeździć bezpiecznie i warto korzystać z dobrodziejstw techniki, które pomagają w bezpiecznej jeździe - dodaje Gwizdek.

"My way" zastąpi "Starsza pani musi fiknąć"

Pierwszy odcinek „My Way” pojawi się na antenie TVN w środę, 30 października br. o godzinie 21.30. Zastąpi on program „Starsza Pani musi fiknąć”, który był emitowany w jesiennej ramówce stacji - od 4 września do 23 października br.

Kilka miesięcy temu Górniak brała udział w czwartej edycji programu „Agent - Gwiazdy”. Piosenkarka podjęła decyzje o rezygnacji z tego projektu po drugim odcinku.

Udział TVN w rynku telewizyjnym wśród wszystkich widzów w 2018 roku wyniósł 9,38 proc.