Netflix „ułatwi” założenie własnego konta. 10 zł za udostępnienie hasła

E-maile o nowej funkcji Netfliksa docierają także do polskich subskrybentów platformy. Serwis zatytułował je „Aktualizacja konta Netflix: Przenoszenie profili zostało aktywowane”.

- Świetna wiadomość! Funkcja przenoszenia profili jest już w pełni dostępna dla innych osób korzystających z Twojego konta. Teraz osoby korzystające z Twojego konta mogą przenieść profil - w tym rekomendacje, historię oglądania, Moją listę, zapisy gier, ustawienia i nie tylko - na opłacane przez siebie konto. Nigdy nie przeniesiemy Twoich informacji dotyczących płatności. Ponadto nie można przenieść profili dla dzieci. Wszystkie zapisane gry i postępy w grze powiązane z profilem zostaną przeniesione na nowe konto - czytamy w wiadomości od Netfliksa.

Co ciekawe, narzędzie można zablokować. - To Ty decydujesz, jakie opcje są dostępne na Twoim koncie. Kliknij tutaj, aby wyłączyć opcję przeniesienia profilu. Możesz ją także wyłączyć, logując się na swoje konto w przeglądarce. Jeśli obawiasz się o bezpieczeństwo swojego konta, wykonaj te czynności. Chętnie odpowiemy na wszelkie pytania. Odwiedź Centrum pomocy, aby uzyskać więcej informacji, lub skontaktuj się z nami - proponuje lider rynku SVoD na świecie.

Po Nowym Roku mają pojawić się dodatkowe opłaty

Nowa funkcja może znaleźć zastosowanie dla młodych dorosłych, którzy właśnie wyprowadzili się od rodziny, byłych współlokatorów czy partnerów. Dzięki przeniesieniu profilu na przykład dziewczyna przeżywająca rozstanie, nie będzie musiała codziennie patrzeć na imię swojego byłego. Netflix skłoni ją do założenia własnego konta. Narzędzie było testowane już od marca w Chile, Kostaryce i Peru.
Amerykański portal CNET podaje, że od początku 2023 roku gigant wprowadzi opłatę za każdego dodatkowego użytkownika. Funkcja jest testowana w Ameryce Łacińskiej, a opłata odpowiada około jednej czwartej standardowego planu. W Polsce pakiet standardowy kosztuje 43 zł miesięcznie. Tym samym opłata wyniosłaby 10-11 zł miesięcznie od każdego użytkownika spoza gospodarstwa domowego. CNET informuje, że opłata będzie dostępna prawdopodobnie tylko w dwóch najdroższych planach.

Nie pojawi się też raczej w pakiecie z reklamami, który Netflix wprowadza z początkiem listopada na 12 rynkach. To Stany Zjednoczone, Australia, Brazylia, Francja, Hiszpania, Japonia Kanada, Korea Południowa, Meksyk, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy. W Wielkiej Brytanii oferta ma kosztować 4,99 funtów, a w USA 6,99 dolarów. 8 grudnia na amerykańskim rynku tańszą opcję z reklamami wprowadza także Disney+. Ma kosztować 7,99 dol., a więc tyle co obecna subskrypcja bez reklam. Ta podrożeje do 10,99 dolarów. Netflix zdecydował się wprowadzić pakiet z reklamami i zaostrzyć walkę z udostępnianiem kont po spadku liczby subskrybentów na początku roku.

Na razie nie wiadomo jak platforma będzie sprawdzała ile domostw korzysta z danego konta. W ramach testów w Argentynie, Dominikanie, Salwadorze, Gwatemali i Hondurasie Netflix próbował wyodrębnić miejsce zamieszkania użytkowników. Jeśli aplikacja wykryła transmisję w dodatkowych gospodarstwach domowych przez ponad dwa tygodnie, wzywała do zmiany ustawień konta i zapłacenia za dodatkowych użytkowników.

Zyska konkurencja i piraci?

Największa platforma streamingowa świata dużo ryzykuje, próbując wyegzekwować zakaz udostępniania haseł. Konkurenci Netfliksa, tacy jak Disney+, HBO Max, Amazon Prime Video nie narzekają głośno na ten proceder. Dla części użytkowników może być to okazja, aby przejść do konkurencji. Pakiet 4K Netfliksa już kosztuje 60 zł miesięcznie. W tej cenie można wykupywać co miesiąc zarówno Disney+, jak i HBO Max, również z produkcjami 4K. Wiele takowych produkcji  znajdziemy w Amazon Prime Video, którego roczna, a nie miesięczna subskrypcja kosztuje 49 zł.

Chińskie serwisy sprzedażowe za mniej niż 10 zł miesięcznie oferują pirackie listy z kilkunastoma tysiącami kanałów telewizyjnych z całego świata, wieloma tysiącami seriali i filmów ze wszystkich najpopularniejszych platform SVoD, także Netfliksa. Część dotychczasowych użytkowników Netfliksa może więc postawić na nielegalne subskrypcje. Interfejsy aplikacji służących do piractwa są coraz bardziej przyjazne i przypominające te legalne. Polskiego lektora przeważnie nie oferują, ale napisy już tak.

Zobacz także: Piraci Netfliksa i znanej platformy cyfrowej spędzą wiele miesięcy w więzieniu

Dodatkowe opłaty w dobie inflacji mogą zniechęcić wielu klientów do marki Netflix. Choć firma dużo inwestuje w treści programowe i chce to spieniężyć, to w niektórych przypadkach może dojść do pomyłek, które doprowadzą do rozgoryczenia abonentów. Przeciętny internauta korzysta z dwóch łącz – domowego Wi-Fi i mobilnego internetu z telefonu komórkowego. Część osób ma więcej niż jedno mieszkanie, inni spędzają weekendy na przykład w rodzinnym mieście, a dni powszednie w Warszawie. Jeśli algorytm wykryje po 14 dniach, że to dwa domy i zostanie naliczona dodatkowa opłata, to mogą to odebrać bardzo negatywnie i zrazić się do platformy.

Netflix ogłasza datę startu pakietów z reklamami

Netflix ma ponad 220 mln subskrybentów  

Netflix ma na świecie 220,67 mln subskrybentów. Wzrost liczby subskrybentów Netfliksa był dużo wyższy od prognozy sprzed trzech miesięcy wynoszącej 1 mln. Platforma wróciła do dodatniej dynamiki, po tym jak w pierwszym kwartale br. straciła netto 0,2 mln klientów, a w drugim - 0,97 mln.

W czwartym kwartale br. Netflix spodziewa się pozyskać netto 4,5 mln subskrybentów. Przychody mają zmaleć rok do roku z 7,78 do 7,71 mld dolarów, marża operacyjna - z 8,2 do 4,2 proc., a zysk netto - z 607 do 163 mln dolarów.

Netflix zgadza się na niezależny pomiar oglądalności

Z danych Mediapanelu wynika, że we wrześniu br. jego stronę internetową i aplikację mobilną odwiedziło 12,21 mln polskich użytkowników. To 41,13 proc. wszystkich internautów z kraju. Każdy subskrybent spędził przy treściach platformy średnio 5 godzin, 39 minut i 38 sekund.