SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Polskie Radio przeprowadza audyt Listy Przebojów Trójki. Kuba Strzyczkowski: problem trzeba rozwiązać

Po odejściu Marka Niedźwieckiego z Trójki oraz zamieszaniu wokół Listy Przebojów, Polskie Radio zapowiadało przeprowadzenie audytu w sprawie głosowania. Nowy dyrektor Programu Trzeciego Kuba Strzyczkowski twierdził jednak, że go nie będzie i „nie jest potrzebny”. Teraz Polskie Radio odpowiedziało nam: jest przeprowadzany.

W poniedziałek, 18 maja br. w siedzibie Polskiego Radia odbyła się konferencja podczas której prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska i ówczesny dyrektor Trójki – Tomasz Kowalczewski (zrezygnował z funkcji) oraz wicedyrektor Mirosław Rogalski zapowiedzieli, że zlecą audyt Listy Przebojów "na przestrzeni ostatnich lat" i stworzą regulamin audycji. Podali też, że z danych informatycznych wynikało, iż piosenka Kazika „Twój ból jest lepszy niż mój” nie wygrała notowania nr 1998.

Kilka dni później nowym dyrektorem Trójki został Kuba Strzyczkowski. Jedna z osób zbliżona do kulis jego powołania mówi nam, że „nie był jego faworytem, ale nie było innego wyjścia”. Tylko on mógł bowiem dogadać się jednocześnie z dziennikarzami, jak i z politykami, którzy - nie ma co ukrywać - są żywo zainteresowani mediami publicznymi.

Nowy szef Trójki zajął też jasne stanowisko w sprawie kontynuacji Listy Przebojów. - To naturalne, że musi wrócić. Najlepiej z Markiem Niedźwieckim, którego też już zaprosiłem z powrotem na antenę. Chwilę odpocznie, mam nadzieję, że wróci - mówił kilkanaście dni temu portalowi Wirtualnemedia.pl. Dodał: - Niepotrzebny jest żaden audyt. Potrzebny jest odporny na boty i inicjatywy hakerskie sprawny program komputerowy. To dotyczy wszystkich nadawców, tylko się tym nie chwalą. I tyle na ten temat, to jest cała tajemnica tak zwanych manipulacji - nie ma programów odpornych na ataki hakerskie. Spróbujemy stworzyć system, który będzie trudny do złamania - zaznaczył.

Swoje słowa powtórzył też w rozmowie z Polską Agencją Prasową, na pytanie: „czy przeprowadzi pan audyt Listy Przebojów zapowiadany przez byłego dyrektora Trójki Tomasza Kowalczewskiego?” odpowiedział: "Nie. Niepotrzebny jest żaden audyt. Potrzebny jest odporny na boty i inicjatywy hakerskie sprawny program komputerowy. To dotyczy wszystkich nadawców, tylko się tym nie chwalą. I tyle na ten temat, to jest cała tajemnica tak zwanych manipulacji - nie ma programów odpornych na ataki hakerskie. Spróbujemy stworzyć system, który będzie trudny do złamania”.

Polskie Radio: audyt jest przeprowadzany

Kilkanaście dni później - po zapowiedziach o przeprowadzeniu audytu - postanowiliśmy spytać, jaka jest obecnie sytuacja: czy ostatecznie Polskie Radio uznało, że sprawa zamieszania wokół Lista Przebojów Programy Trzeciego jest zamknięta.

Otrzymaliśmy odpowiedź od Moniki Kuś z biura zarządu Polskiego Radia: - Audyt jest przeprowadzany. Do momentu jego zakończenia -  ze względu na procedury - nie możemy udzielać informacji na ten temat - stwierdza.

Pytamy szefa Trójki o komentarz do tej informacji. - Jeżeli Polskie Radio odpowiada, że audyt jest przeprowadzany, to znaczy, że tak jest. W takim razie potwierdzam. Rozmawiałem z kolegami na temat programu komputerowego, musi on zostać uszczelniony, aby nie był narażony na ataki hakerskie. Natomiast bardzo dobrze, że Polskie Radio przeprowadza audyt, bardzo się z tego cieszę - odpowiada nam Kuba Strzyczkowski.

Dopytujemy czy w takim razie audyt odbywa się za jego wiedzą. - Za moją wiedzą, skoro ogłaszają, że jest audyt, to jest. Mam tego świadomość i się z tego cieszę, bo problem trzeba rozwiązać - komentuje dla portalu Wirtualnemedia.pl.

SMS z instrukcją

Przypomnijmy, że dziennikarz, który pracował przez wiele lat przy Liście Przebojów Trójki Bartosz Gil ujawnił w wiadomości do której treści dotarliśmy jako pierwsi, że były dyrektor Trójki Tomasz Kowalczewski kazał ówczesnemu szefowi muzycznemu Piotrowi Metzowi „zrobić coś z tym Kazikiem”.

- Mechanizm głosowania na Listę nie był idealny, ale wiedział Pan o tym doskonale od wielu miesięcy - stwierdził Bartosz Gil, zawieszony dziennikarz Trójki w liście do dyrektora stacji Tomasza Kowalczewskiego. Smsa z instrukcją osobiście pokazał potem Piotr Metz w internetowym nagraniu, Monice Olejnik z TVN24.

Zgłaszano problemy z Listą Przebojów

Podczas burzliwego posiedzenia senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu, poświęconej Trójce i Liście Przebojów byli i obecni dziennikarze tej stacji przedstawili dowody na to, że już co najmniej kilka miesięcy wcześniej zgłaszane były problemy z systemem do głosowania na piosenki z Listy.

Obecna na komisji dziennikarka Trójki Agnieszka Szydłowska zapytała: - Co się stało, że dyrektor Kowalczewski użył wiedzy na temat zgłaszanych problemów publicznie dopiero teraz? Dlaczego po odbyciu wielu spotkań z informatykami, które dotyczyły sprawy Listy, CMS-u, sposobem głosowania, dlaczego dopiero przy okazji Kazika ta wiedza została upubliczniona? – zapytała.

Natomiast Bartosz Gil wytłumaczył, że choć od stycznia br. istnieje nowy system do głosowania, to były z nim tak duże problemy, że proponowano powrót do pierwotnego rozwiązania. Zwracano się też z prośbą do byłego dyrektora Trójki o „opracowanie szczelnego systemu” już w oficjalnym mailu z 29 stycznia br.

Szef związku pracowników w Programie Trzecim Ernest Zozuń (od niedawna również szef redakcji aktualności Trójki) powiedział wtedy: - Jak widzicie państwo, nam nie potrzeba audytu. Sami jesteśmy zaudytowani - podkreślił.

Od 25 maja dyrektorem i redaktorem naczelnym radiowej Trójki jest Kuba Strzyczkowski.

Z badania Radio Track Kantar Polska wynika, że od lutego do kwietnia br. udział Trójki w rynku słuchalności wyniósł 4,7 proc.

Zmiana prezesa

W ub.r. Polskim Radiem jako prezes zarządzał Andrzej Rogoyski, w marcu ub.r. z funkcji członka zarządu został odwołany Mariusz Staniszewski. Natomiast Rogoyskiego zdymisjonowano w drugiej połowie stycznia, jego stanowisko objęła Agnieszka Kamińska, wcześniej m.in. dyrektor Jedynki, a od końcówki grudnia ub.r. wiceprezes spółki.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń o pracę

Na koniec 2018 roku nadawca zatrudniał 1 285 pracowników etatowych, o 30 więcej niż przed rokiem. Dyrektor - redaktor naczelny zarabiał przeciętnie 16 148 zł miesięcznie, kierownik redakcji - 12 036 zł, rzecznik prasowy - 12 132 zł, redaktor wydawca - 10 545 zł, a spiker-lektor - 3 978 zł (wszystkie kwoty brutto). Członkowie zarządu mieli podpisane kontrakty menedżerskie, a odwołanemu w sierpniu ub.r. prezesowi Jackowi Sobali wypłacono odszkodowanie za konkurencyjność.

W ub.r. Polskie Radio zanotowało spadek przychodów o 6,07 proc. do 336,53 mln zł. Nadawca miał 219,32 mln zł z abonamentu rtv i rekompensaty abonamentowej (5,8 proc. mniej niż rok wcześniej), a jego Agencja Reklamy osiągnęła 62,72 mln zł wpływów (po spadku o 7,4 proc.). Spółka zanotowała stratę, ale nie podaje jej wysokości.

Dołącz do dyskusji: Polskie Radio przeprowadza audyt Listy Przebojów Trójki. Kuba Strzyczkowski: problem trzeba rozwiązać

53 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Maksiu
Zostaaaaawcie Titanica, nie wyyyyyyciagajcie go.......
0 0
odpowiedź
User
Nuraw
I znowu z Kuby zrobili pajaca? Sorry, z dyrektora Kuby 😂😂😂
0 0
odpowiedź
User
No
Jak zwykle, twardy Kuba nie wie, co się dzieje. Jak już opanuje trudną sztukę posługiwania się telefonem komórkowym, to na pewno też zrozumie, jak działa program LP3
0 0
odpowiedź