SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

„Przegląd Sportowy” wyjaśnia błędną okładkę: w 99 proc. informacja by się potwierdziła, przepraszamy czytelników

Wicenaczelni „Przeglądu Sportowego” Przemysław Rudzki i Tomasz Włodarczyk poinformowali, że umieścili w czwartek na okładce informację o transferze Kamila Grosickiego, która szybko okazała się nieprawdziwa, bo zawodnik w nowym klubie przeszedł już pomyślnie testy medyczne. - Oczywiście przepraszamy czytelników - podkreśla naczelny „PS” Michał Pol.

Na pierwszej stronie czwartkowego wydania „Przeglądu Sportowego” (Ringier Axel Springer Polska) znalazła się informacja, że piłkarz Kamil Grosicki przechodzi z francuskiego klubu Rennes do angielskiej Burnley. Jednak zaraz po północy, kiedy upłynął letni okres zmieniania klubów, okazało się, że w ostatniej chwili wycofano się z transferu.

Artykuł o niedoszłym przejściu Grosickiego napisał Tomasz Włodarczyk, a redaktorem prowadzącym czwartkowego numeru „Przeglądu Sportowego” był Przemysław Rudzki (obaj są wicenaczelnymi „PS”). Na Twitterze obaj szybko zwrócili uwagę, że czwartkowa okładka jest błędna. Włodarczyk nieoczekiwaną woltę w sprawie transferu opisał w serwisie internetowym „Przeglądu”.

W czwartek z błędnej okładki „PS” wielu czytelników żartowało na twitterowym i facebookowym profilu dziennika. Jego administratorzy się tego spodziewali. - Będziecie mieli temat do kręcenia z nas beki przez najbliższe pól roku, nie dziękujcie - napisali na Twitterze.

Wieczorem - w transmitowanej na Periscope rozmowie z Krzysztofem Stanowskim - Przemysław Rudzki i Tomasz Włodarczyk opisali okoliczności przygotowania błędnej okładki. Zaznaczyli, że wydanie krajowe „PS” zostało zamknięte tak jak zwykle o godz. 22:50, a wtedy transfer Kamila Grosickiego wydawał się przesądzony.

- To bardzo trudna sytuacja dla dziennikarza podejmującego decyzję. Z jednej strony transfer jest „przyklepany”, bo Tomek był na łączach z Kamilem i wiedział, że ten jest już po badaniach medycznych, a wtedy do złożenia zostaje tylko podpis na kontrakcie - powiedział Rudzki. - Oczywiście jest jakaś jedna tysięczna szans, że to się może „wysypać”, ale tego nie zakładasz. Zakładasz, że rano wszyscy to będą mieć, i otworzą twoją gazetę, gdzie też to będzie - dodał.

- To nie jest tak, że wzięliśmy tę informację z kosmosu. Byłem cały czas w kontakcie z Kamilem, powiedział, że ma już testy medyczne za sobą. Wydawało nam się, że to tylko kwestia złożenia podpisów. Stwierdziliśmy, że warto dać taką okładkę - wyjaśnił Włodarczyk

Rudzki zauważył, że o przejściu Grosickiego jako przesądzonym poinformowały też w czwartkowych wydaniach „Gazeta Wyborcza” i „Super Express”, ale jako dzienniki o profilu ogólnotematycznym nie wyeksponowały tego na pierwszych stronach, więc niewielu czytelników zwróciło na to uwagę.

- Powinniśmy też posypać głowę popiołem, bo może czasami warto wstrzymać się z pewnymi rzeczami. Teraz jest taki pęd informacji, że chcesz być jak najświeższy, najlepszy, najszybszy - tłumaczył Tomasz Włodarczyk.

- Cóż, shit happens. W tworzeniu gazety jak na boisku, trzeba podjąć ryzyko... - skomentował na Twitterze tę sytuację redaktor naczelny „Przeglądu Sportowego” Michał Pol, będący obecnie w USA. - W piątek w „PS” oczywiście wyjaśniamy to i przepraszamy czytelników - napisał w odpowiedzi na pytania portalu Wirtualnemedia.pl.

Na pierwszej stronie piątkowego wydania przypomniano czwartkową okładkę i zdementowano ją: dodano napis „No!” i wyjaśnienie: „Wczoraj informowaliśmy, że Kamil Grosicki przeszedł z Rennes do Burnley. W ostatniej chwili transfer upadł. Ujawniamy kulisy negocjacji”.

 

Według danych ZKDP w pierwszej połowie br. średnia sprzedaż ogółem „Przeglądu Sportowego” wynosiła 28 742 egz.

Dołącz do dyskusji: „Przegląd Sportowy” wyjaśnia błędną okładkę: w 99 proc. informacja by się potwierdziła, przepraszamy czytelników

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Lojza
Cóż, na 99% to i każdy samolot startuje, leci i ląduje bezpiecznie... Może ta wtopa otrzeźwi niektórych, jak "Przegląd" zszedł na psy. Byle szybciej, byle cokolwiek....
0 0
odpowiedź
User
widz
Na wiosnę w C+Sport powiedzieli że Piotr Zieliński przechodzi do Liverpoolu a redaktor już mu nawet dał koszulkę The Reds. Pogoń za newsem...
0 0
odpowiedź
User
prawnik
Ale się nie potwierdziła. I w tym rzecz. Pomylili profesje. Dziennikarza z wróżką.
0 0
odpowiedź