Tom Hanks prezydentem Filipin
Mieszkańcy Filipin polubili Toma Hanksa do tego stopnia, żenajchętniej widzieliby go w roli... prezydenta.
Za każdym razem, gdy aktor przyjeżdża na wyspy, proponowane mujest jedno z najważniejszych stanowisk w państwie.
- Mówią mi: "Osiądź tu i zostań naszym prezydentem" - zdradziłgwiazdor. - Ale nie zawsze było tak kolorowo. Pierwszy raz jakposzedłem do pracy sprzedawać napoje podczas meczu baseballa,zostałem okradziony doszczętnie ze wszystkiego. Nauczyłem sięwtedy, że nikt nie pozna w tobie sprzedawcy, jeśli nie masz nasobie białej koszuli oraz że w kieszeni można trzymać tylko trochępieniędzy, a zdecydowana większość ma być w bucie.
Od tego czasu wiele się zmieniło w życiu Hanksa - wystąpił wwielu filmach i zdobył 2 Oscary. Twierdzi jednak, że nie zasłużyłsobie na to wszystko ciężką pracą, tylko miał dużo szczęścia.
- W moim sukcesie nie ma żadnych tajemnic - wyjaśnił artysta. -Brnę przed siebie i mam dużo szczęścia, to wszystko.
22 lutego na polskie ekrany trafił dramat "Wojna CharliegoWilsona" z Tomem Hanksem w roli tytułowej.
Dołącz do dyskusji: Tom Hanks prezydentem Filipin