Microsoft wprowadza funkcję Clarity Boost dla usługi Xbox Cloud Gaming

Xbox Cloud Gaming umożliwia strumieniowanie gier w chmurze. Osoby chcące skorzystać z rozwiązania firmy z Redmond nie muszą być posiadaczami drogich, gamingowych komputerów lub konsol, wystarczy im najzwyklejszy laptop lub smartfon.

Steaming gier od Microsoft

Tego typu usługa może w przyszłości zrewolucjonizować rynek gamingowy, wszak jeśli strumieniowanie obrazu będzie gwarantowało wysokiej jakości detale bez wyraźnych opóźnień w transferze, to w jakim celu ktoś miałby kupować drogi sprzęt komputerowy? Zważywszy na bardzo wysokie ceny komponentów gamingowych jak m.in. karty graficzne czy procesory, rozwiązanie Microsoft może być prawdziwym wybawieniem dla wielu graczy.

Microsoft stale rozwija swoją usługę, dodając cyklicznie do wirtualnej biblioteki nowe tytuły. Dodatkowo deweloperzy stale pracują nad implementacją nowych rozwiązań, które sprawiają, że rozgrywka w chmurze jest wygodniejsza, a przede wszystkim wydajniejsza. Rzecz jasna cel, czyli perfekcyjna jakość obrazu bez wyraźnych opóźnień przesyłu danych, jeszcze nie został osiągnięty, aczkolwiek Microsoft zdaje się robić coraz większe postępy.

Interbrand: najcenniejszymi markami Apple, Amazon i Microsoft

W najnowszej aktualizacji Xbox Cloud Gaming, Microsoft dodał funkcję Clarity Boost, która ma rozwiązać problem związany z rozmyciem obrazu. Dodatek wykorzystuje zestaw ulepszeń skalowania na urządzeniu klienta, co ma na celu poprawę wizualnej jakości strumienia wideo. Clarity Boost faktycznie wyraźnie poprawia wizualną jakość obrazu, co jest widoczne na poniższej prezentacji.

Co ciekawe funkcja jest dostępna wyłącznie dla przeglądarki Microsoft Edge Canary. Natomiast w przyszłym roku dodatek pojawi się w standardowej wersji przeglądarki amerykańskiego giganta.

Xbox Cloud Gaming jest usługą należącą do firmy Microsoft, nie powinno więc nikogo dziwić faworyzowanie przeglądarki technologicznego giganta. Należy jednak zauważyć, że jest to już kolejna zagrywka, która zmusza użytkowników do korzystania z Microsoft Edge.

Microsoft utrudnia korzystanie z konkurencyjnych przeglądarek internetowych

W najnowszej wersji systemu Windows 11 (22494) Microsoft wprowadził łatkę, która uniemożliwia uruchamianie linków obsługiwanych natywnie przez przeglądarkę Edge za pomocą innego oprogramowania. W ten sposób firma może próbować pozbyć się konkurencji, co przez niektórych ekspertów już zostało nazwane jawną zagrywką monopolistyczną, a przypomnijmy, że w przeszłości gigant z Redmond był niejednokrotnie oskarżany o podobne praktyki.

Microsoft ocenia cyfryzację w naszym regionie. Polska w środku stawki

Nowa aktualizacja przeznaczona do systemów Windows 10 i 11 może powodować problemy z funkcjonowaniem aplikacji w komputerze - potwierdza koncern Microsoft. W konsekwencji wiele programów przestaje się uruchamiać. Microsoft zapewnia, że pracuje nad usunięciem wykrytej wady, doraźne rozwiązanie to ponowna instalacja aplikacji.