Technologie 2024-09-17
0

Operatorzy o problemach z łącznością na terenach objętych powodzią

 Zalane ulice w Nysie, PAP/Sławek Pabian Zalane ulice w Nysie, PAP/Sławek Pabian

Operatorzy telekomunikacyjni Orange i Play informują o problemach z łącznością komórkową w regionach dotkniętych powodzią. Nie działa 36 z prawie 500 znajdujących się tam stacji bazowych Orange. O trudnościach informują też Play i T-Mobile. 

"Kłopoty z łącznością mogą występować na obszarze objętym klęską żywiołową. Na prawie 500 znajdujących się tam stacji bazowych, nie działa 36. Powodem jest brak prądu oraz zalania" - poinformował PAP we wtorek rzecznik Orange Polska Wojciech Jabczyński. Dodał, że służby operatora "cały czas pracują, aby przywrócić ich działanie, ale to bardzo trudne ze względu m.in. na brak dostępu do niektórych obiektów”.

Podkreślił, że tam, gdzie to było możliwe, zostały zastosowane agregaty prądotwórcze. "Robimy wszystko co możliwe, aby zapewnić łączność naszym klientom i służbom" - zaznaczył Jabczyński.

Czytaj też: Powódź zmieniła ramówki

Play: nasze ekipy na miejscu i pracują

Odpowiedzialny za komunikację korporacyjną w Play Krzysztof Olszewski zwrócił uwagę, że "sytuacja jest nadal wymagająca, ponieważ część terenów jest zalana lub nadal zagrożona". "Jednak w stosunku do wczoraj jest poprawa” - przekazał we wtorek PAP Olszewski. "Nasze ekipy są cały czas na miejscu i pracują" - dodał.

We wtorek rano Jakub Chajdak z biura prasowego T-Mobile Polska poinformował, że największy problem z telefonią komórkową wciąż występuje w Kotlinie Kłodzkiej. "Niestety, dotarcie na miejsce często utrudniają nam zalania i niedostępność dróg, ale nasze ekipy robią wszystko co tylko możliwe, żeby wykonać zadanie. Utrudnienia w dotarciu ekip na miejsce pojawiają się też w okolicach Nysy" - przekazał Chajdak.

Polska walczy z powodzią

We wtorek południowa i zachodnia część Polski w dalszym ciągu walczy z powodziami i wezbranymi rzekami. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowy Instytut Badawczy przekazał, że w nocy z poniedziałku na wtorek stany alarmowe były notowane na 76 stacjach hydrologicznych, głównie w południowo-zachodniej Polsce.

We Wrocławiu z udziałem przedstawicieli rządu i właściwych służb odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, zwołanego w związku z sytuacją powodziową. Szef MSWiA poinformował, że premier podjął decyzję o rozszerzeniu zakresu terytorialnego rozporządzenia o stanie klęski żywiołowej o powiaty w woj. dolnośląskim: lubański, dzierżoniowski i świdnicki; oraz powiaty: opolski, krapkowicki, brzeski i kędzierzyńsko-kozielski w woj. Opolskim.

Premier Donald Tusk zapowiedział, że kolejne spotkanie sztabu kryzysowego we Wrocławiu odbędzie się we wtorek o godz. 18.

Autor: jd/pap

praca.wirtualnemedia.pl

Dotrzyj do ponad miliona czytelników
KOMENTARZE (0) DODAJ OPINIĘ

W TYM TEMACIE

NAJPOPULARNIEJSZE

<WRÓĆ NA PRACA
Praca Start Tylko u nas