Konfederacja chce kontroli NIK w resorcie zdrowia ws. kampanii "Szczepimy się"
Przedstawiciele Konfederacji wstąpili do Najwyższej Izby Kontroli o przeprowadzenie kontroli w Ministerstwie Zdrowia w sprawie kampanii "Szczepimy się". Według szefa koła Konfederacji Jakuba Kuleszy kampania m.in. jest nieetyczna, bo wiąże się z loterią nagród.
"Składamy zawiadomienie do Najwyższej Izby Kontroli o kontrolę w Ministerstwie Zdrowia z uwagi na prawdopodobne nieprawidłowości przy kampanii, jakie Ministerstwo Zdrowia prowadzi. Chodzi o kampanię społeczną +Szczepimy się+" - powiedział Kulesza na czwartkowej konferencji prasowej.
Jego zdaniem, formuła kampanii jest nieetyczna, bo namawia do szczepienia się przeciw COVID-19 w ramach loterii nagród.
Ponadto Kulesza stwierdził, że dane w kampanii dotyczące procentu osób zaszczepionych w liczbie przypadków zachorowań na COVID-19, które są podawane przez resort, są zmanipulowane, bo różnią się od tych podawanych oficjalnie przez resort w jego kanałach komunikacyjnych.
Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz proszony przez PAP o odniesienie się do tych stwierdzeń odpowiedział, że nie komentuje działań polityków.
Akcja "Szczepimy się" to reklamy i loteria
Kampania "Szczepimy się" promuje poprzez banery i spoty akcję Narodowego Programu Szczepień. W materiałach występują m.in. lekarze, którzy od początku obecni są przy chorych na COVID-19. Spoty emitowane są m.in. w telewizji i internecie.
Loteria promująca Narodowy Program Szczepień ruszyła na początku lipca, rejestrować można było się do końca września, w puli są nagrody pieniężne, auta i hulajnogi elektryczne. Za realizację loterii odpowiada Totalizator Sportowy.
Bohaterem pierwszego etapu kampanii "Szczepimy się" był Cezary Pazura (jeden ze spotów nawiązywał do kultowej komedii „Kiler”), natomiast w połowie maja ruszyła odsłona pod hasłem „Ostatnia prosta”, której głównym ambasadorem jest Maciej Musiał, a ponadto wykorzystano wizerunki wielu sportowców, w tym reprezentantów Polski w siatkówce i lekkiej atletyce oraz piłkarzy Legii Warszawa.
W sierpniu zaczęto emitować spoty z Martą Manowską, prezenterką znaną z programów Telewizji Polskiej.
Według danych opublikowanych przez Centrum Informacyjne Rządu wydatki na akcję do lutego wyniosły ponad 25 mln zł. Najwięcej zarobiły na niej obsługująca media społecznościowe agencja Interprima, Grupa RMF i Polsat Media, natomiast żadnych emisji kampanii nie wykupiono w TVN, mediach Eurozetu, Agory i Ringier Axel Springer Polska.
Dołącz do dyskusji: Konfederacja chce kontroli NIK w resorcie zdrowia ws. kampanii "Szczepimy się"